Natalia Sobek znów była najskuteczniejszą akademiczką (fot. Bartosz Zakrzewski)
Młode akademiczki w rozgrywkach centralnych wciąż niepokonane. W niedzielę podopieczne Roberta Pieczyraka i Radosława Duchnowskiego pokonały KKS Olsztyn i awansowały do finału z pierwszego miejsca.
To że zespoły z Gorzowa i Olsztyna awansują dalej wiedzieliśmy już od wczoraj. Dziś miało się rozstrzygnąć kto zajmie pierwsze miejsce. Po świetnym początku po którym wygrywaliśmy już 16:0 gorzowianki dały się wciągnąć w szaleńczą grę gospodyń. Do przerwy niespodziewanie wynik bliski był remisu, na co spory wpływ miała nasza słaba skuteczność. - Przy tak wysokim prowadzeniu popełnialiśmy wielbłądy w obronie, co pozwoliło naszym rywalkom na dojście blisko remisu - usłyszeliśmy od trenera Roberta Pieczyraka.
Dzisiejsze spotkanie do samego końca było bardzo zacięte. Na 12 sekund przed końcem Alicja Szych rzucała jeszcze zza linii 6,75 metra. Gdyby trafiła byłby remis, jednak próba nie udała jej się i piłka wpadła w ręce Darii Stelmach, która od razu została sfaulowana. Nasza zawodniczka dołożyła jeszcze jeden punkcik z linii rzutów osobistych i było po meczu. - Na szczęście naszą zespołowością zdołaliśmy wyciągnąć ten mecz. Dał nam on na pewno sporo materiału do przemyśleń przed finałowym turniejem - stwierdził Robert Pieczyrak.
Teraz gorzowianki czeka trochę pracy, bo już od 9 maja nasze młode akademiczki zagrają w turnieju półfinałowym. W grupie zmierzymy się z MKS Polkowice, VBW GTK Gdynia oraz UKS Gimbasket 15 Białystok. Miejsce rozegrania finałów nie jest jeszcze znane. Kluby mają teraz czas na wysyłanie aplikacji.
W zakładce Multimedia znajdziecie całą naszą rozmowę z trenerem Pieczyrakiem.