Szwed Tony Rickardsson powraca do Gorzowa. Tym razem jednak w roli szkoleniowca. Były żużlowiec Stali poprowadzi kadrę Reszty Świata, która w sobotę będzie rywalizować na gorzowskim owalu z reprezentacją Polski. Ma to być wielkie widowisko i wielki rewanż za październikowy pojedynek.
W październiku po raz pierwszy rozegrano mecz Polska - Reszta Świata. Pojedynek odbył się na toruńskiej MotoArenie i zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 47:44. Wtedy kadrę gości prowadził Per Jonsson. Teraz, w rewanżu, reprezentację gwiazd poprowadzi inny znakomity Szwed Tony Rickardsson. - Tony przyjeżdża do Gorzowa z podwójnym sentymentem. Po pierwsze chciał się sprawdzić jako trener reprezentacji, a po drugie jest byłym zawodnikiem gorzowskiego zespołu - powiedział prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki.
Starcie najlepszych polskich zawodników ze światowymi gwiazdami zapowiada się niezwykle ciekawie. - Będzie to wielkie święto światowego żużla. Wystąpi bardzo dużo wspaniałych zawodników. Trzeba będzie odkręcić manetkę gazu i jechać. Będzie wyśmienite widowisko - zapowiedział Michael Jepsen Jensen, jeden z czterech żużlowców Stali, którzy wystąpią w sobotę. Junior "gości" podchodzi z optymizmem do tego pojedynku. - Na pewno poradzimy sobie z reprezentacją Polski - twierdzi Jensen.
Trener Reszty Świata nie zaprzecza słowom młodego zawodnika. - Będziemy chcieli pokonać Polaków - mówi Szwed. Tony Rickardsson cieszy się z możliwości prowadzenia tak wspaniałego zespołu. - W składzie Reszty Świata znaleźli się fantastyczni żużlowcy. Z niektórymi z nich miałem okazję rywalizować jeszcze na torze podczas trwania mojej kariery zawodniczej - wspomina. Rywale Polaków to przede wszystkim mistrzowie i medaliści mistrzostw świata, a więc Greg Hancock, Jason Crump, Emil Sajfutdinow...
- Tym razem poprzeczkę mamy postawioną jeszcze wyżej. Będziemy rywalizowali z największymi gwiazdami speedwaya - przyznaje trener Marek Cieślak. Szkoleniowiec reprezentacji Polski zdaje sobie sprawę z rangi tego widowiska. - Nikt nie ukrywa tego, że to będą towarzyskie zawody - mówi. Jednak kibiców nie będzie interesowało towarzyskie ściganie. - Oczywiście pojedziemy po jak najlepszy wynik, na pewno z całych sił będziemy walczyć o wygraną - dodaje Cieślak.
W kadrze Polski swoje miejsce znalazł m. in. Bartosz Zmarzlik. - Bardzo się cieszę z tego powodu. Będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony - mówił podekcytowany junior Stali. Gorzowianin w parze będzie występował z Jarosławem Hampelem. - To jest drugi wspaniały polski zawodnik obok Tomasza Golloba - powiedział Zmarzlik. Pozostali zawodnicy gorzowskiego zespołu to Tomasz Gollob oraz Krzysztof Kasprzak.
Skład obu ekip jest lubuski, co dodaje smaczku tej imprezie. O sile reprezentacji Polski będą stanowić zawodnicy Falubazu oraz Stali Gorzów. Ekipa Reszty Świata to także riderzy z lubuskich zespołów, bo przecież Jensen jest juniorem gorzowian, a Andreas Jonsson punktuje dla zielonogórzan. Do niedawna także z myszką miki jeździł "Herbie" Hancock. - Będzie to przedsięwzięcie lubuskie - twierdzi Władysław Komarnicki.
Mecz Polska - Reszta Świata jest wspierany przez Marszałek Województwa Lubuskiego. Sobotni widowisko rozpocznie się o godzinie 15. Będzie także transmitowane w TVP1, co ma wpłynąć na reklamę i promocję tej imprezy. - Zależy mi na tym, żeby cały stadion był biało-czerwony - prosi prezes gorzowskiej Stali.
Przeprowadzimy bezpośrednią relację z tego meczu, do której link znajduje się w zakładce Relacje.
Składy: Polska: 9. Tomasz Gollob 10. Krzysztof Kasprzak 11. Piotr Protasiewicz 12. Janusz Kołodziej 13. Jarosław Hampel 14. Bartosz Zmarzlik 15. Maciej Janowski
Reszta Świata: 1. Greg Hancock 2. Chris Harris 3. Andreas Jonsson 4. Emil Sajfutdinow 5. Jason Crump 6. Michael Jepsen Jensen 7. Darcy Ward