W poniedziałek czekają nas ligowe emocje, oby tylko pogoda nie pokrzyżowała planów(fot. Marcin Szarejko)
W świąteczny poniedziałek oczy wszystkich żużlowych fanów w naszym regionie skierowane będą na stadion przy ul. Śląskiej. O 18:30 pierwsze w tym sezonie spotkanie ENEA Speedway Ekstraligi z udziałem gorzowskiej Stali. Przyjeżdża toruński Unibax.
Jaki będzie ten sezon? Które miejsce zajmie Stal Gorzów? Czy obędzie się bez poważnych kontuzji? Takie pytania zadają sobie wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób związani są ze speedwayem. Co wiemy na pewno? To będzie ciekawy sezon, z większą niż ostatnio liczbą ligowych spotkań, bowiem zwiększyła nam się liczba zespołów.
- To będzie sezon ogromnej walki, bo mamy strasznie wyrównane składy, co najmniej pięciu zespołów - stwierdził prezes Stali Władysław Komarnicki. Nie sposób się z włodarzem gorzowskiego klubu nie zgodzić. Unia Leszno, Falubaz Zielona Góra, Stal Gorzów, Unibax Toruń oraz Azoty Tauron Tarnów to teamy wymieniane przez ekspertów z szansami na zgarnięcie tytułu mistrza Polski. Kto rzeczywiście zdobędzie „majstra”? W tej chwili zgadywanie jest niczym wróżenie z fusów.
A co możemy powiedzieć o naszym zespole? Na pewno, że jest przebudowany, ale z tym zdołaliśmy się już oswoić. Jaka jest siła tego składu tak naprawdę dowiemy się dopiero po dwóch, może trzech meczach. Sparingi bowiem nie pokazały nam, na co stać Stal, gdyż ani razu nie widzieliśmy pełnego zestawienia.
- Założenie było takie, żeby do sezonu przygotować się spokojnie i nie zaliczyć jakiejś kontuzji jeszcze przed startem ligi. I to nam się udało - mówi trener naszego zespołu Piotr Paluch.
Na pewno sporo będzie zależało przede wszystkim od postawy trójki Krzysztof Kasprzak, Michael Jepsen Jensen, Artur Mroczka. O ile Kasprzak może być pewny miejsca w meczowym zestawieniu, to pozostała dwójka o pierwszy skład jeszcze będzie walczyć.
„Kasper” przed startem ligi jest spokojny. - Silniki na poniedziałek mam już przygotowane. Sam też jestem gotów do walki - stwierdził Krzysztof Kasprzak.
Jak usłyszeliśmy od trenera Palucha pochodzący z Leszna żużlowiec ma na ten sezon siedem nowych silników, które mają mu dać niezłe wyniki. - Na treningach to wszystko wygląda dobrze. Krzysiek wykręca niezłe czasy. Teraz trzeba przenieść to na zawody ligowe - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Piotr Paluch.
Cel postawiony przed sezonem jest jasny. - Takim największym podziękowaniem dla starego prezesa byłoby, gdybym po tym sezonie dostał złoty medal. Wtedy wszyscy zawodnicy spłaciliby dług jaki zaciągnęli przez cztery ostatnie lata u mnie i zarządu - podsumował prezes Władysław Komarnicki.
Pierwszy sprawdzian już w poniedziałek, kiedy do Gorzowa zawita toruński Unibax. Jednak jeszcze przed pierwszym wyścigiem z kibicami pożegna się ustępujący prezes Stali Władysław Komarnicki. - Chciałbym poprosić o to, żeby stadion wypełniony był kibicami ubranymi na żółto-niebiesko. Chciałbym po raz ostatni jako prezes ujrzeć tych wspaniałych kibiców, kiedy wraz z adeptami około godziny 18 przejdę po torze - stwierdził Komarnicki.
Później pod taśmę podjadą już żużlowcy. Jak usłyszeliśmy od trenera gorzowskiego zespołu kibice na pewno mogą spodziewać się dobrego widowiska. - Ekipa z Torunia to na pewno silniejszy zespół niż przed rokiem. Luki w składzie zawsze mogą łatać rezerwami, także na pewno nie będzie nam łatwo. Musimy patrzeć jeden na drugiego i wykorzystać atut własnego toru. Wtedy odniesiemy zwycięstwo - powiedział Paluch.
Ceny biletów na mecz Stal - Unibax: Trybuna wysoka: Bilet normalny - 45zł Bilet ulgowy - 35zł