• Dziś /2°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Trener koszykarek wydaje pierwszą książkę

6 kwietnia 2012, 13:01
fot. Bartosz Zakrzewski
Mało kto wie, że trener Dariusz Maciejewski udziela się nie tylko w koszykarskim klubie AZS PWSZ, ale również od 1990 roku wykłada w Zamiejscowym Wydziale Kultury Fizycznej. Właśnie skończył prace nad swoją pierwszą książką o koszykówce.
Kibice kojarzą pana z ławką trenerską AZS PWSZ, z sukcesami gorzowskich koszykarek. A przecież trenera Maciejewskiego można spotkać także na sportowej uczelni...

 - Po studiach w Moskwie wróciłem do swojego rodzinnego miasta i podjąłem pracę w gorzowskiej uczelni, która przez te lata zanotowała kilka zmian nazwy. Obecna to Zamiejscowy Wydział Kultury Fizycznej. Pracuje tam już naprawdę długo. To jest moja pierwsza praca, mam do niej duży szacunek i sentyment. Cały czas, mimo natłoku pracy przy wyczynowej koszykówce, staram się ją łączyć, co przynosi wymierne korzyści zarówno mi jak i studentom.  Zdobytą wiedze praktyczną, jak i teoretyczną przekazuje podczas prowadzenia zajęć dydaktycznych oraz specjalizacji trenerskich i instruktorskich. Przez okres, gdy byłem trenerem reprezentacji, czy graliśmy w europejskich pucharach, to było to bardzo trudne i nieraz wymagało dużych poświęceń. Bardzo ważne jest to, że zawsze czułem życzliwość władz uczelni i pełne ich poparcie, za co im bardzo dziękuje.

Studenci mówią: Maciejewski to wymagający wykładowca. Z kolei ci, których bardzo interesuje koszykówka zaznaczają, że zajęcia z panem to kopalnia wiedzy i że można z nich bardzo dużo skorzystać.

 - W pracy ze studentami należy być bardzo elastycznym. Na początku umiejętnie zbudować program zajęć, żeby zaciekawić studentów. Następnie oddzielić to, co jest niezbędne dla przyszłych trenerów, nauczycieli wychowania fizycznego, a także tych którzy nie wiążą przyszłości z tą dyscypliną. Myślę, że zajęcia przeze mnie prowadzone są dobrze zaplanowane, przez to cieszą się popularnością. Nie ma nigdy problemów z naborem na zajęcia z koszykówki, z czego się bardzo cieszę. A czy jestem wymagający? Na pewno, podchodzę do zajęć profesjonalnie i z pasją. Tego też oczekuje od drugiej strony. Lubię młodych ludzi, lubię nauczać, dzielić się z nimi wiedzą i myślę, że jest to w tej pracy wspaniałe.

Wiele wymaga pan od zawodniczek i studentów, ale też od siebie. Cały czas stawia pan na podnoszenie swojej wiedzy?

 - Kwestia podniesienia swoich umiejętności w koszykówce przyszła mi bardzo łatwo. Wszystkie stopnie kariery trenerskiej zrobiłem bardzo szybko, wręcz wzorcowo i w tej chwili jako jeden z nielicznych trenerów w Polsce posiadam najwyższą klasę trenerską. W ostatnich latach brakowało mi czasu na kwestie naukowe, ale myślę, że teraz trzeba będzie to nadrobić i pójść mocniej w tym kierunku.

Dlatego wydaje pan książkę?

 - To jest właśnie jeden z elementów nadrabiania zaległości. Razem z Januszem Kopaczewskim, który przez krótki czas pracował ze mną na uczelni, a teraz pracuje u nas w klubie z grupami wstępnego szkolenia, napisaliśmy książkę - podręcznik. Faktycznie jest już gotowa, 12 kwietnia o godzinie 18 odbędzie się jej promocja w bibliotece PWSZ przy ul. Chopina. Już teraz wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy, gdyż będzie to pierwsza okazja, żeby ją zobaczyć i zakupić. Myślę, że  książka jako uzupełnienie dotychczasowych podręczników będzie przydatna dla efektywnego szkolenia adeptów koszykówki. Już sam tytuł „Pierwsze kroki w nauczaniu koszykówki” wyjaśnia, co jest w niej zawarte. To książka dla studentów AWF,  nauczycieli wychowania fizycznego, instruktorów, trenerów, ale także dla zawodników, będących na początkowym etapie nauczania koszykówki. Dla nich ta książka będzie po prostu... trenerem. Dużą jej zaleta jest przejrzystość i bogate uzupełnienie treści zdjęciami. Przez to różni się od wcześniejszych pozycji na ten temat.

Trener Dariusz Maciejewski zdradza tajniki swojej pracy w tej książce?

 - Wcześniej miałem już kilka propozycji napisania książek, ale miały one dotyczyć pracy seniorskiej. Ja natomiast uważam, że trzeba zacząć od dołu. Myślę, że pisząc tą książkę uzupełniamy lukę jeżeli chodzi o podstawy, a to one są najważniejsze. W tej książce czytelnicy nie znajdą nic na temat taktyki, jest tylko technika, systematyka ćwiczeń i metodyka nauczania. Są też gry i zabawy przygotowane do każdego tematu i w sposób przystępny wybrane przepisy gry. Mocno skupiliśmy się również na kształtowaniu zdolności ruchowych. Myślę, że temat sprawności siłowej, lekkoatletycznej i koordynacyjnej najmłodszych adeptów, jest niezmiernie Ważny, a bardzo często pomijany. Posiadacz tej książki przez pierwsze dwa - trzy lata szkolenia nie będzie zmuszony do korzystania z innych podręczników.

Rozmawiał Radosław Łogusz

Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości