Wiadomości

Takiego sezonu jak ten jeszcze nigdy nie było

2 kwietnia 2012, 18:08
fot. Marcin Szarejko
Początkowo miała być walka o czołowe lokaty, jednak problemy jakie spotkały w trakcie sezonu zmusiły GTPS do rywalizacji o utrzymanie się w lidze. Po zakończeniu batalii o byt w rozgrywkach zawodnicy otrzymali wypowiedzenia. O to dlaczego tak się stało i co będzie dalej z klubem zapytaliśmy wiceprezesa Krzysztofa Śmigla.
Miała być czołówka, a ledwo się utrzymali. Tego nikt nie mógł przewidzieć przed rozpoczęciem rozgrywek. - Takiego sezonu jak ten jeszcze nigdy nie było w tym klubie. Mieliśmy problemy finansowe, organizacyjne oraz sportowe. W historii klubu nie odnotowano jeszcze takiej ilości plag w ciągu jednego sezonu. Można byłoby te problemy rozłożyć na dobrych kilka lat. Dobrze, że zakończył się on dla nas w takiej lidze, w jakiej wystartowaliśmy - powiedział Krzysztof Śmigiel, wiceprezes GTPS-u.

Przed rozpoczęciem rozgrywek gorzowianie zakładali walkę w play-offach o jak najlepszą lokatę. Jednak po tym co się wydarzyło w ciągu sezonu GTPS walczył o utrzymanie sie w rozgrywkach. - Na początku mieliśmy poważny problem z trenerem, później był kłopot z jego brakiem. Były również problemy z kontuzjami. Pierwszy z urazem zmagał się Paweł Maciejewicz, a pod koniec sezonu Patryk Wojtysiak i Michał Gaca. Bartłomiej Neroj został zawieszony na pięć tygodni co było dla nas uciążliwe. Przewinęły się również problemy z miastem, a dokładnie z dotacjami na sport. Na koniec sezonu zmuszeni byliśmy do walki o utrzymanie się w lidze - dodaje K. Śmigiel.

Walka o utrzymanie się w rozgrywkach zakończyła się w czterech meczach. Rywalizacja zakończyła się sukcesem gorzowian, którzy pokonali Jokera 3:1. GTPS w ciągu całego sezonu wygrał zaledwie trzy spotkania na wyjeździe, z czego dwa w play-outach w Pile. Po zakończeniu sobotniego pojedynku gorzowianie zapewnili sobie utrzymanie w pierwszej lidze. Jak się okazało po tym meczu zawodnicy oraz członkowie sztabu szkoleniowego otrzymali miesięczne wypowiedzenia. Siatkarze po tym zdarzeniu nie chceli się wypowiadać z imienia i nazwiska. Jedyne co udało nam się ustalić to oburzenie graczy formą przekazu tych dokumentów. Wypowiedzenia miał wręczyć drużynie po zakończeniu pojedynku kierowca jednego z członków zarządu GTPS-u. Kolejny raz, gdy zbliżają się święta los nie uśmiecha się do gorzowskich siatkarzy. Tuż przed Bożym Narodzeniem włodarze klubu rozważali wycofanie drużyny z rozgrywek. Na szczęście udało się przetrwać ten okres, a zespół dokończył ligowe zmagania. Przed Wielkanocą zawodnikom przekazano wypowiedzenia, które miają na celu skrócenie kontraktu o miesiąc.

Zarząd potwierdził to, że zostały wręczone wypowiedzenia siatkarzom oraz dodaje, że jest to zabieg czysto formalny wynikający z przepisów prawa pracy. - Zawodnicy otrzymali miesięczne wypowiedzenia umów. Skutkiem tego będzie skrócenie czasu trwania kontraktu do końca kwietnia, a nie jak było początkowo do maja - tłumaczy wiceprezes GTPS-u. Zabieg ten najprawdopodobniej spowodowany jest sytuacją finansową, a poprzez skrócenie trwania kontraktów uda się zaoszczędzić trochę pieniędzy.

Jak wygląda obecnie sytuacja związana z dotacjami z Miasta? - Miasto zarezerwowało dla GTPS-u pewną pulę pieniędzy z dotacji, którą z powodów czysto legislacyjnych nie mogliśmy otrzymać ich w pierwszym terminie. Trochę zmieniły się przepisy składania dokumentów, a my nie mogliśmy pewnych złożyć tak jak wymagał tego konkurs. Nie chcąc łamać prawa poczekaliśmy, ale to się obróciło przeciwko nam. W każdym razie te pieniądze są, a z tego co wiem konkurs został już ogłoszony, więc jakaś pula dotacji do nas powinna trafić - komentuje wiceprezes.

Co dalej z gorzowską siatkówką? - My jako zarząd będziemy się teraz spotykać i ustalać dalszą strategię działania. Najważniejsze jest to, że mamy co ustalać. Gdyby drużyna spadła do drugiej ligi to automatycznie utracilibyśmy dotacje z miasta. Braliśmy pod uwagę ten najgorszy wariant, na szczęście udało utrzymać się zespół w rozgrywkach. Jak najbardziej chcemy wystartować w pierwszej lidze choćby po to, żeby przetrwać ten marazm finansowania sportu w Gorzowie. Będziemy musieli przewartościować cele i sposób prowadzenia zespołu - mówi o przyszłości GTPS-u K. Śmigiel.

Jak będzie wyglądała drużyna w przyszłym roku? - Będziemy na pewno prowadzić rozmowy z obecnymi zawodnikami. Jest tutaj kilku siatkarzy, na których nas po prostu nie stać. Jest kilku graczy, których nie widzimy w tym zespole lub zastanawiamy się czy chcielibyśmy ich widzieć w kadrze. Jest również grupa zawodników z Gorzowa, z którą chcemy się porozumieć w przyszłym sezonie i uzupełnić ich o jakichś młodych graczy z Zielonej Góry lub Sulęcina - dodaje wiceprezes GTPS-u.

Czy z końcem sezonu zakończą się problemy Gorzowskiego Towarzystwa Promującego Siatkówkę? Założeniem na przyszły rok ma być przetrwanie w lidze. Czy zarząd skompletuje zespół, który osiągnie ten cel? A może uda się zająć lepszą pozycję na koniec niż w obecnym roku? Odpowiedzi na te pytania przyjdą z czasem. Teraz przed włodarzami klubu stoją trudne zadania związane ze skompletowaniem drużyny na przyszły sezon.

Radosław Siuba

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości