Nasz zespół do pojedynku z Puławami przystępował bez Filipa Kliszczyka, Włodka Huziejewa i Łukasz Wasilka. Wszystkich ich z grania wykluczyła kontuzja. Dodatkowo w tym tygodniu z naszym zespołem pożegnał się Bartosz Janiszewski.
Pierwsza połowa spotkania wskazywała na to, że osłabieni gorzowianie nie zdołają nawet nawiązać walki z drużyną z Puław. W 27 minucie spotkania po celnym rzucie Pawła Sieczki goście prowadzili już 17:11 i wydawało się, że jest już po meczu. Jednak właśnie wtedy obudzili się nasi zawodnicy i do szatni na przerwę schodzili przegrywając już tylko dwoma bramkami.
Pierwszy raz na prowadzenie wyszliśmy po niespełna ośmiu minutach drugiej połowy, kiedy to bramkarza gości pokonał Mateusz Krzyżanowski. Gorzowianie uwierzyli w siebie i zaczęli grać dużo szybciej niż w ostatnich meczach. To przynosiło efekty, gdyż przez dłuższy czas byliśmy na nawet dwubramkowej przewadze. Niestety w końcówce znów na prowadzenie wyszli puławianie i nie oddali go do ostatniej syreny. - Dziś graliśmy wreszcie dobrze z kontry, zagraliśmy dużo szybciej i to przynosiło efekty. Szkoda tej końcówki, bo w tej ostatniej akcji byłem łapany za rękę z tyłu, a sędziowie nie zdecydowali się na odgwizdanie faulu - powiedział nam rozgrywający AZS AWF Wojciech Gumiński.
Zapraszamy do zakłądki Multimedia, gdzie znajdziecie nasze pomeczowe rozmowy ze szkoleniowcami oraz zawodnikami obu ekip. W zakładce relacje znajdziecie natomiast zapis naszej relacji live.
AZS AWF Gorzów - Azoty Puławy 32:33 (16:18)
AZS AWF: Zwiers, Kiepulski - Fogler 8, Gumiński 7, Śramkiewicz 4, Misiaczyk 4, Krzyżanowski 4, Bosy 3, Stupiński 1, Jagła 1, Tłoczyński 0, Tomczak 0.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski - Zinchuk 10, Zydroń 7, Afanasjev 5, Gowin 4, Witkowski 4, Sieczka 2, Kus 1, Semenov 0, Szyba 0.
Radosław Łogusz
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |