Nie udał się szczypiornistom GSPR Gorzów ostatni wyjazd w tym sezonie. Po niezłych zawodach gorzowianie ulegli ekipie z Warszawy 30:35.
Niestety dla nas równorzędnym rywalem dla ekipy z Warszawy byliśmy tylko przez pierwsze 20 minut. Później gospodarze zaczęli nam odjeżdżać i na przerwę schodziliśmy już z pięcioma bramkami straty. Wzięło się to przede wszystkim z kilku przestrzelonych niezłych sytuacji. W pierwszych 30 minutach przestrzeliliśmy aż 15 rzutów. Czy wpływ miała na to niecodzienna pora rozgrywania zawodów i długa droga? - Nie myślę, że nie. Po prostu momentami brakowało nam tlenu, coraz bardziej daje nam się we znaki zmęczenie. Choć powiem szczerze rzeczywiście dawno o takiej porze nie grałem - stwierdził po meczu Tomasz Jagła.
Z przebiegu drugiej połowy możemy być w sumie zadowoleni. Momentami udawało nam się redukować przewagę gospodarzy do trzech bramek, jednak to było maksimum naszych możliwości w dzisiejszym spotkaniu. Ostatecznie GSPR uległ warszawiakom 30:35 i ze stolicy podopieczni Pawła Kaniowskiego wracają bez punktów.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie pomeczowe wypowiedzi trenerów i zawodników obu ekip. W zakładce Relacje znajdziecie natomiast zapis naszej relacji live.
Zepter AZS UW Warszawa - GSPR Gorzów 35:30 (17:12)