Spotkanie w hali przy Puszkina znakomicie rozpoczęli podopieczni trenera Janusza Wierzbickiego. W pierwszej kwarcie prowadzili już 9 punktami, ostatecznie kończąc tę część wygraną 24:18. W drugiej odsłonie goście wzięli się za odrabianie strat i wygrali 2 kwartę 27:22. Pierwsza połowa miała dwóch aktorów. Ze strony gospodarzy, kosz za koszem zdobywał Tomasz Ejsmont, który po dwudziestu minutach miał na swoim koncie 16 punktów, natomiast gra Spartakusa opierała się na Piotrze Kozyrze, który w tej części meczu miał ich 17.
Po przerwie gra dostarczyła jeszcze więcej dramaturgii kibicom zgromadzonym w hali. Trzecia kwarta wygrana przez Spartakusa 16:20 spowodowała, że goście wysunęli się na prowadzenie 62:65. Ostatnie dziesięć minut widzowie oglądali na stojąco. Znakomite akcje przeplatane faulami i kontrowersyjnymi decyzjami sędziów spowodowały niesamowite emocje. Jeszcze półtorej minuty przed końcem to jeleniogórzanie byli na prowadzeniu 75:77 jednak trzy rzuty osobiste wykorzystane przez Marka Mańkowskiego (jeden z faulu technicznego i dwa chwile później) wyprowadziły GKK na prowadzenie, którego nie oddali do końca i wygrali zasłużenie 80:77. W zakładce Multimedia, pomeczowe wypowiedzi trenerów.
GKK Gorzów - Spartakus Jelenia Góra 80:77 (24:18, 22:27, 16:20, 18:12)
GKK: Cielma 15, Mańkowski 14, Rogacewicz 10, Pęczek 6, Wierzbicki 3 oraz Ejsmont 16, Żyłczyński 10, Latecki 6, Pacek 0, Borowski 0, Boduch 0 i Pawłowski 0
Spartakus: Kozyra 29, Jaszczur 14, Tokarewicz 13, Owczarek 5, Góra 4 oraz Nowicki 6, Radziszewski 6 i Chrustowski 0
Patryk Wawryniuk
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |