Czy powstanie ekskluzywne kasyno na Zawarciu?

Kasyno w hotelu Hilton w Warszawie (www.hilton-hotel.warszawanoclegi.net)

Wrocławska spółka Casino Polonia, która prowadzi w Gorzowie kasyno w hotelu Mieszko chce przenieść się do galerii NoVa Park. „Polonia” od 1995 roku prowadzi tam dom gry. W październiku wygasa zezwolenie wydane spółce przez ministra finansów na działalność hazardową.

Firma, która chce otrzymać lub przedłużyć koncesję na prowadzenie kasyna, musi złożyć do Ministerstwa Finansów aż 21 dokumentów. Pierwszy z nich to uchwała Rady Miasta pozytywnie opiniująca lokalizację kasyna w danej miejscowości. Bez zielonego światła od samorządowców uzyskanie koncesji jest niemożliwe.

Jak na razie radni nie są przekonani do lokalizacji kasyna w galerii NoVa Park. Komisja budżetu i finansów (należy do niej ośmiu radnych) wydała negatywną opinię w tej sprawie. Głosowało czterech radnych, bo tylko tylu było na początku obrad komisji. Przeciwko ulokowaniu kasyna w galerii na Zawarciu byli radni Sebastian Pieńkowski z PiS i Marcin Gucia z PO, za takim przeniesieniem był Piotr Paluch (PO), a od głosu wstrzymał się Mirosław Rawa (PiS).

Pozostali radni mają dość mieszane uczucia. - Mam obawy co do tej lokalizacji - mówi Robert Surowiec z PO. - Wiem jakie spustoszenie potrafi zrobić nałóg hazardu z człowiekiem. Jeśli kasyno jest w takim miejscu, do którego trzeba specjalnie pójść, to rozumiem. Jeśli jednak dzieci, które skończyły 18 lat, będąc na zakupach w galerii, nudzą się i wchodzą do kasyna, to mam mieszane uczucia.

Również Jan Kaczanowski, wiceszef rady miasta z SLD nie jest zachwycony wnioskiem spółki Casino Polonia. - Nie jestem przekonany o trafności tej lokalizacji. Kasyno w Mieszku przyjęło się w Gorzowie. Pomysł z przeniesieniem do NoVa Park jest nietrafiony – uważa.

W tym gronie tylko Marek Surmacz, radny PiS, nie widzi problemów z nową lokalizacją dla jaskini hazardu. - To jest centrum handlowe i nie widzę żadnych przeszkód, żeby przenieść tam kasyno - tłumaczy Surmacz.

Mimo że radni w komisji byli przeciwni, nic jeszcze nie jest przesądzone. To dopiero na dzisiejszej sesji okaże się czy kasyno powstanie w galerii NoVa Park na Zawarciu. Plany budowy w tym miejscu lokalu, w którym można będzie zagrać w ruletkę czy blackjacka są imponujące.

To ma być szykowna i ekskluzywna jaskinia hazardu, jaką znamy z filmów. - Będzie jednym z najnowocześniejszych i luksusowych kasyn w Polsce - zapowiada Wiesław Zyga, dyrektor spółki Casino Polonia i dodaje, że standard gorzowskiego kasyna ma być zbliżony do tego zlokalizowanego w pięciogwiazdkowym hotelu Hilton w Warszawie.

Nowe kasyno miałoby mieścić się na parterze galerii, na ponad 600 metrach kw. Inwestor, czyli wrocławska spółka Casino Polonia ma już podpisaną umowę przedwstępną na wynajem powierzchni handlowej. Firma ma już przygotowaną wizualizację, koncepcję i wycenę przyszłego kasyna. Jednak dopóki nie ma zgody radnych na przeniesienie kasyna, plany nowego lokalu będą owiane tajemnicą. Wiadomo, że gdyby na Zawarciu powstał dom gry pracę znalazłoby tam 80-90 osób. - Byliby to głównie krupierzy, obsługa baru i ochrona - wyjaśnia Zyga i dodaje, że dziś kasyno w Mieszku zatrudnia ok. 40 osób.

Dyrektor wrocławskiej spółki przekonywał, że zgoda radnych na przeniesienie kasyna do NoVa Park leży w interesie Gorzowa. - Wolicie, żeby kasyno było w Zielonej Górze? Kasyno powinno być w Gorzowie, zatrudnimy wiele osób, będziemy atrakcją turystyczną, a do tego podatki będą wpływać do budżetu miasta - przekonywał radnych na wczorajszej komisji dyrektor Zyga i dodawał: - Gorzów dorobił się lepszej lokalizacji niż dotychczasowa. Zawarcie to najlepsze miejsce dla kasyna.  

O prowadzenie kasyna w Gorzowie ubiegają się trzy firmy: Casino Polonia, Casino Platinum i Zjednoczone Przedsiębiorstwo Rozrywkowe. Wszystkie mają już pozytywną opinię radnych na prowadzenie domu gry w hotelu Mieszko.

Teraz wszystko w rękach Ministerstwa Finansów. To właśnie ten organ wydaje koncesje, a w przypadku naszego województwa może otrzymać je tylko jedna firma. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą hazardową (obowiązuje od stycznia 2010 roku), jedno kasyno gry ma przypadać na 250 tys. mieszkańców danej miejscowości i na 650 tys. w danym województwie.

Łukasz Chwiłka