Gorzowianki przed fazą play-off nie były faworytkami w rywalizacji z CCC. W Polkowicach jednak pokazały się z dobrej strony, tocząc przez połowę meczu wyrównany bój. Czy akademiczki we własnej hali także postawią się Pomarańczowym?
Nasze zawodniczki w środę zaskoczyły wszystkich. Wyszły na parkiet i od początku toczyły wyrównany bój z CCC. Gorzowianki z Pomarańczowymi grały na równi dopóki starczyło sił, a kryzys przyszedł w połowie trzeciej kwarty. - Dopóki były siły i dopóki to, co sobie przygotowaliśmy wychodziło, to prowadziliśmy bardzo fajną i wyrównaną grę - powiedział nam trener Dariusz Maciejewski.
Szkoleniowiec akademiczek ma nadzieję, że we własnej hali jego podopieczne zagrają podobnie, a może nawet i lepiej. - Mam nadzieję, że jutro również postawimy się bardzo mocno Polkowicom - dodaje D. Maciejewski. Problemem w naszym zespole jest krótka ławka. To także widać było w Polkowicach, gdzie podstawowe zawodniczki zagrały ponad 30 minut. - Może trzeba będzie szybciej rotacje robić - zastanawiał się trener KSSSE AZS PWSZ.
W obecnej sytuacji naszego klubu CCC nie jest wygodnym przeciwnikiem, ponieważ trener Arkadiusz Rusin w jednym momencie potrafił wymienić trzy, cztery zawodniczki. Tego nie możemy oglądać w szeregach gorzowskiej ekipy. - Nie jest to dla nas wygodny rywal, a wręcz przeciwnie - zakończył Dariusz Maciejewski.
Ceny biletów: - 10zł - ulgowy - 20zł - normalny
Mecz z CCC zaplanowano na godzinę 18. Przeprowadzimy bezpośrednią relację z tego pojedynku, do której link znajduje się w zakładce Relacje. W zakładce Multimedia znajdziecie przedmeczową wypowiedź trenera Dariusza Maciejewskiego.