Wiceprezes Stilonu oraz piłkarze wraz z organizatorką akcji (fot. Radosław Siuba)
Podczas dzisiejszej akcji rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych pojawili się zawodnicy gorzowskiego klubu Stilon. Piłkarze od początku sezonu grają w koszulkach z logiem fundacji DKMS, która jest odpowiedzialna za tego typu akcje.
Akcja, która odbyła się w hali Państwowej Wyższej Szkoly Zawodowej przy ulicy Chopina nie była pierwszym tego typu działaniem w naszym mieście. Podczas dzisiejszej rejestracji zapisało się dwieście szesnaście osób. Wśród nich znalazło się pięciu piłkarzy Stilonu. Drużyna od początku sezonu jest związana z fundacją DKMS. Na koszulkach, w których zawodnicy występują podczas meczów ligowych widnieje logo fundacji. - Nie jesteśmy obojętni na los innych ludzi. Jeżeli możemy pomóc choćby jednej osobie, to staramy się to robić, dlatego dzisiaj tutaj jesteśmy - powiedział podczas akcji Jacek Ziemecki, wiceprezes Stilonu.
Jako pierwszy z piłkarzy na rejestrację przyszedł Dawid Kaniewski, który w hali pojawił się wraz z koszykarką KSSSE AZS-u PWSZ-u Agnieszką Skobel. Następnie zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią o godzinie 14:30 przy Chopina pojawiła się grupka zawodników Stilonu. Do bazy zarejestrowali się wiceprezes Jacek Ziemecki, Mirosław Dębiec, Grzegorz Bajko, Jakub Rosołowicz oraz Przemysław Janas. - Wiem, że dużo ludzi na świecie potrzebuje szpiku. Może akurat padnie na mnie, że będę mógł komuś pomóc i uratować komuś życie - stwierdził gorzowski obrońca, który obecnie jest kontuzjowany.
Być może dzięki dzisiejszej rejestracji w bazie dawców komórek macierzystych jeden z piłkarzy Stilonu uratuje życie drugiej osobie.