W Meczu Gwiazd amatorskich lig koszykówki z Gorzowa i Zielonej Góry lepsi okazali się gracze z południa. Gorzowianie szanse na rewanż dostaną 14. kwietnia w Zielonej Górze.
Już przed meczem na kibiców czekała pierwsza niespodzianka, niestety niemiła. Gorzowski zespół do zawodów przystępował w ledwie ośmioosobowym składzie. Zabrakło awizowanych wcześniej: Marcina Wawera, Arkadiusza Świerczyńskiego, Michała Filipkowskiego, Michała Michalaka i Pawła Chmary. Szkoda, bo zielonogórzanie potrafili wystawić 12-osobowy skład i to na wyjazdowy mecz.
Jeśli chodzi o samego spotkanie to było ono bardzo wyrównane, aż do czwartej kwarty. Przed ostatnimi 10 minutami prowadziliśmy 63:62, jednak w przeciwieństwie do naszych rywali sił mieliśmy coraz mniej. Niestety to znalazło odzwierciedlenie w grze w ostatniej kwarcie. Bardzo długo nie mogliśmy zdobyć w niej punktów, pierwszy i to z linii rzutów osobistych zdobył Paweł Dobershuetz w szóstej minucie tej części meczu. Wtedy było już jednak niemal po meczu, gdyż goście zdołali sobie do tego czasu wypracować przewagę, którą bez problemów dowieźli do końca, wygrywając ostatecznie 78:70.
Najlepszym graczem spotkania został Paweł Szcześniak z Zielonej Góry, który jeszcze niedawno reprezentował barwy Zastalu. W nagrodę z rąk prezesa Lubuskiego Związku Koszykówki Jerzego Kilczewskiego odebrał ufundowaną przez sponsora naszej ligi drukarkę.
EBIS Basket Liga - Rajbud Development Basket Liga 70:78 (21:22, 23:22, 19:18, 7:16)