Niedawno pisaliśmy o tym, że gorzowscy kajakarze przygotowują się do sezonu. Wioślarze gorzowskiego AZS AWF nie są gorsi i także trenują przed sezonem olimpijskim. Jak przebiegają ich przygotowania?
Okres przejściowy pomiędzy sezonami zawsze jest trudny dla zawodników i trenerów. - To jest wyjątkowo ciężki okres - mówił nam Piotr Basta, trener AZS AWF. Często szkoleniowcy pracują tylko z grupami młodzieżowymi, ponieważ najlepsi zawodnicy uczestniczą w innych zgrupowaniach. W przypadku gorzowskich wioślarzy Michał Jeliński udał się na zgrupowanie z kadrą Polski do Włoch. - Michał Jeliński jest w wysokich górach we Włoszech. Oni właściwie przygotowują się docelowo do pierwszego dnia sierpnia, kiedy odbędzie się finał Igrzysk Olimpijskich w Londynie - zdradził P. Basta.
Dwójka naszych reprezentantów Maciej Mattik oraz Zbigniew Schodowski trenuje w Portugalii. - Pływają, testują łódki. Są teraz w Portugalii. Mogą wykonać specjalistyczną pracę na wodzie - dodał trener AZS AWF. Inni zawodnicy także pojechali na zgrupowania, ale szkoleniowiec w Gorzowie też ma z kim trenować. - Część naszych zawodników jest na zgrupowaniu akademickiej reprezentacji Polski w Zakopanem. Tutaj na bazie klubu trenujemy dwa razy dziennie. Ciężka, mozolna praca. Tak wygląda trening wioślarza - komentował Basta.
A jak przebiegają przygotowania najlepszych wioślarzy? Czy wszystko jest pod kontrolą? - Wiem od Michała, że wszystko jest w porządku. Najważniejsze jest zdrowie, i to zdrowie, które dotyczy każdego człowieka, i to sportowe. Przygotowania przebiegają prawidłowo. Dwójka również nic nie sygnalizuje. Jeżeli problemem jest tylko wybór łódki to naprawdę należy się cieszyć - dodał szkoleniowiec gorzowskich wioślarzy.
Kiedy po raz pierwszy gorzowianie będą prezentować się w oficjalnych zawodach? - W połowie kwietnia mamy regaty długodystansowe w Warszawie, ale to jest sprawdzian przygotowania ogólnego. Główna selekcja odbędzie się na przełomie kwietnia i maja w Poznaniu. Michał będzie też dwukrotnie startował w Pucharze Świata - zapowiedział P. Basta.
Pod koniec stycznia w Warszawie odbyły się Mistrzostwa Polski na ergometrach wioślarskich. Co można powiedzieć o takich zawodach? - To są specyficzne zawody. Przede wszystkim cechuje je to, że są to indywidualne zawody. Wioślarze pływają w większości w osadach. Tu jest rywalizacja indywidualna na maszynach. Trenerzy patrzą na to z przymrużeniem oka - zdradził nam trener AZS-u. - Michał nie startował, więc nie są to zawody jakiejś ważnej rangi, żeby musieli startować Mistrzowie Olimpijscy - dodał szkoleniowiec gorzowian.
Czy takie zawody mogą być dobrą formą przygotowania? - W naszym klimacie ergometr zastępuje trening specjalistyczny na wodzie. Choć do końca go zastąpić nie może. Czasami trzeba się posiłkować wyjazdami do ciepłych krajów. Dzisiaj w Unii Europejskiej zgrupowanie, czy jest w Wałczu czy w Portugalii, kosztuje tyle samo. Pozostaje tylko kwestia transportu. Australijczycy na przykład wiosłują cały rok i ta maszyna nie jest im aż tak bardzo potrzebna - zakończył Piotr Basta, trener AZS AWF.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie całą naszą rozmowę z Piotrem Bastą, trenerem gorzowskich wioślarzy.
Dawid Lis
Multimedia