Koszykarki AZS PWSZ Gorzów w piątek rozpoczynają rozgrywki centralne Mistrzostw Polski Juniorek Starszych. Cel na turniej półfinałowy jest jeden. - Musimy go wygrać - usłyszeliśmy od trenera Pieczyraka.
Na pewno pomocny będzie w tym atut własnej hali. Bowiem nasza grupa o awans do turnieju finałowego walczyć będzie w hali PWSZ przy ul. Chopina. Gorzowianki przyzwyczaiły już, że awans do najlepszej ósemki zdobywają bez większych problemów. Tym bardziej, że w tym roku sztab szkoleniowy będzie miał do dyspozycji niemal wszystkie koszykarki. Zabraknie jedynie wracającej do pełnej dyspozycji po kontuzji kolana Adriany Kopciuch. Jednak trzeba przyznać, że na pewno gospodynią nie będzie łatwo, gdyż w tym roku dysponują bardzo młodym składem. Wszak żadna z naszych zawodniczek nie kończy w tym sezonie wieku juniorki starszej. - Doświadczenie w tych rozgrywkach jest ważne, ale nie najważniejsze - uspakaja jednak trener AZS PWSZ Robert Pieczyrak.
Młode akademiczki podczas trzydniowego turnieju zmierzą się z ekipami z Sokołowa Podlaskiego, Rybnika i Zabierzowa. Najgroźniejszymi rywalkami wydają się koszykarki z Sokołowa, które zajęły drugie miejsce w okręgu warszawskim. Groźny na pewno będzie także zespół z Rybnika, a co możemy powiedzieć o trzecim rywalu? - Nie wiemy o nim nic, nigdy się z nim nie zetknęliśmy. Na szczęście nie gramy z nimi pierwszego meczu - powiedział nam szkoleniowiec gorzowianek.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie całą naszą rozmowę z trenerem Pieczyrakiem.