Mirosław Dębiec na pierwszym treningu z nowym zespołem (fot. Iga Andres)
Mimo że trener Tomasz Jeż zakładał, że kadrę, która na wiosnę walczyć będzie w barwach Stilonu pozna w sobotę 21 stycznia, to wciąż są znaki zapytania. Dziś do zespołu dołączył Mirosław Dębiec.
Szkoleniowiec gorzowskiego Stilonu chciał wykrystalizować kadrę przed pierwszą grą wewnętrzną, którą piłkarze rozegrali w zeszłą sobotę. Okazało się, że to się nie do końca udało. - Tak naprawdę jakieś 18 lub19 nazwisk jest już pewne. Mam w głowie kilka znaków zapytania, na które odpowiem sobie po sparingu w Strzelcach Krajeńskich - powiedział nam dziś Tomasz Jeż. Na tą chwilę nie wiadomo także jak liczna będzie kadra naszego zespołu. - Na początku zakładaliśmy że będzie to 21 osób. Zostawiamy jednak decyzję trenerowi, to on ma zadecydować ilu piłkarzy potrzebuje – usłyszeliśmy od wiceprezesa Jacka Ziemeckiego.
Dziś do zespołu dołączyła kolejna nowa twarz. Jest to bramkarz, broniący ostatnio barw Celulozy Kostrzyn Mirosław Dębiec. Zawodnik miał dołączyć już jakiś czas temu, jednak najpierw udał się na testy do Pogoni Barlinek. - Nie ukrywam, że przyciągnęło mnie tu nazwisko trenera Jeża. Jestem po rozmowach z działaczami i to, że będę grał w Stilonie jest już niemal pewne - powiedział nam Dębiec. Po Arturze Andruszczaku i Jakubie Ryżyku to kolejne ciekawe wzmocnienie. Czy będą kolejne? Tego jeszcze nie wiadomo.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie nasze rozmowy z trenerem Jeżem i nowym zawodnikiem.