Wiadomości

„Chemik” nie chce gimnazjalistów

21 stycznia 2012, 12:32
(fot. Bartosz Zakrzewski)
Społeczność Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących sprzeciwia się planom wydziału edukacji o umieszczeniu w szkole dwóch dodatkowych klas gimnazjalnych. Zdaniem nauczycieli, uczniów i rodziców doprowadzi to do upadku szkoły, która jako jedna z nielicznych w mieście ma klasy techniczne.
To nie pierwszy raz, kiedy wokół popularnego „Chemika” zrobiło się gorąco za sprawą pomysłów wydziału edukacji Urzędu Miasta w Gorzowie. Podobny problem był trzy lata temu, kiedy tak jak teraz, również chciano wprowadzić do szkoły przy Czereśniowej klasy gimnazjalne. Wówczas i teraz pomysł ten spotkał się z ostrym sprzeciwem środowiska uczniów, nauczycieli i rodziców. 18 stycznia w auli szkoły odbyło się spotkanie osób związanych ze szkołą z radnymi, bo to oni ostatecznie zadecydują, czy kontrowersyjny pomysł stanie się faktem. Dyskusja momentami była emocjonalna i burzliwa.

Przedstawiciele szkoły od uczniów, którzy licznie wzięli udział w spotkaniu, po dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących próbowali przekonać władze miasta, że wprowadzanie do ich placówki gimnazjalistów nie jest dobrym pomysłem. Argumenty padały różne: m.in. takie, że jest zbyt duża różnica wieku, a tym samym rozwoju osobowego między dwudziestoletnimi uczniami technikum a trzynastolatkami z gimnazjum. Można było też usłyszeć, że ci ostatni niszczą sprzęt szkolny i mają problemy z integracją w szkole ponadgimnazjalnej. Jeden z uczniów stanął w obronie zdrowia nauczycieli twierdząc, że po lekcjach z gimnazjalistami pedagodzy są tak wykończeni psychicznie, że muszą brać urlopy zdrowotne. Adam Kozłowski, dyrektor wydziału edukacji, apelował, żeby nie robić z gimnazjalistów zła wcielonego i przekonywał, że propozycja wynika z demografii. - Proponujemy dwa oddziały gimnazjum rejonowego, ale jeżeli nie będzie naboru, to one tu nie powstaną. Poza tym to rozwiązanie przejściowe - mówił Kozłowski.
Nie przekonał jednak tym zebranych, których niepokój budziły również plany likwidacji klasy technicznej i licealnej.

Trzy lata temu w „Chemiku” powstało gimnazjum sportowe. Dyrektor szkoły, Jolanta Korpusińska, przywołała tę decyzję radnych i stwierdziła, że była ona przemyślana i długofalowa. - Myśleliśmy, że mamy się rozwijać jako szkoła techniczna i sportowa - mówiła Korpusińska. - Proponowane teraz zmiany nas zaskakują i nie rozumiemy ich.
Obecni na spotkaniu radni stwierdzili, że nie znają sprawy, ponieważ nie widzieli jeszcze projektu uchwały. Zaproponowali jednak kolejne spotkanie, ale w mniejszym gronie. Decyzję odnośnie dalszych losów ZSTiO radni podejmą na najbliższej sesji 25 stycznia, czyli już po zamknięciu tego numeru tygodnika.

Sebastian Górny

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości