Jeszcze we wrześniu Aleksandra Drzewińska rywalizowała z naszymi koszykarkami. Czy teraz będzie jedną z gorzowskich akademiczek? (fot. Marcin Szarejko)
Styczeń w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet oznacza okres transferowy. My niestety informowaliśmy jak do tej pory o odejściach z gorzowskiego zespołu. Inne drużyny w lidze szukają wzmocnień. Czy KSSSE AZS PWSZ także wzmocni się w styczniu?
Informowaliśmy o tym, że po przerwie świąteczno-noworocznej do Gorzowa nie wróciły Tatum Brown oraz Chioma Nnamaka. Wiemy na pewno, że ta pierwsza już nie zagra, niewyjaśniona pozostaje sytuacja tej drugiej, jednak też jest to wielce prawdopodobne, że Szwedka do składu gorzowianek nie wróci. A jak wygląda sytuacja w innych klubach?
Bardzo spektakularnie okres transferowy zaczęli działacze zespołu z Polkowic. Do Pomarańczowych dołączyły już dwie nowe zawodniczki: Jantel Lavender oraz Agnieszka Bibrzycka, która odpoczywała po urodzeniu dziecka. Z zespołów, które są w górze tabeli nową koszykarką pochwalili się także działacze rybnickiego ROW-u. W sobotę na ławce rezerwowych siedziała Mekia Valentiene. Okazuje się, że jest to Amerykanka, która ma wzmocnić Śląski klub pod koszem.
Z ŁKS-u odeszła Natalija Trofimowa, którą do swojego nowego klubu przyciągnął Adam Prabucki. W Łodzi w składzie pojawiła się nowa rozgrywająca Jetta McIntyre, jednak nie widać od kilku spotkań Stephanie Raymond, która naszym akademiczkom narobiła wiele krzywdy. Wspominając zmianę barw Trofimowej możemy dodać, że jest ona nową koszykarką zespołu z Pruszkowa. Lider jednak stracił dwie zawodniczki, a odeszły Amber Holt oraz Charity Szczechowiak.
Do walki o ósemkę włączył się zespół Artego Bydgoszcz. W tej ekipie w meczu przeciwko gorzowiankom debiutowała Djenobou Sissoko, która do Bydgoszczy przyszła z Leszna. Leszczyński klub obok Sissoko opuściła Elżbieta Mukosiej, to ze względu na problemy finansowe Tęczy.
W Poznaniu istnieją dwa kluby w najwyższej klasie rozgrywkowej, fakt, że oba zamykają tabelę. Jednak zarówno INEA, jak i MUKS w styczniu nie próżnują. Do INEI doszła Amber Petillon, która jest nową środkową. W MUKS-ie pojawiła się natomiast Natalia Mrozińska, która sezon rozpoczynała w barwach Artego Bydgoszcz.
Ruchów transferowych w styczniu sporo. Dodajmy także, że Justyna Żurowska zakończyła jak na razie swoją przygodę z Lotosem Gdynia. Kontrakt zawodniczki zakończył się z końcem 2011 roku i zawodniczka będzie teraz grała we Francji.
Jednak możemy chyba uspokoić fanów żeńskiego basketu w Gorzowie. Wiadomo, że po odejściach Brown oraz Nnamaki gorzowski klub będzie potrzebował wzmocnień, aby spokojnie utrzymać się w ósemce i mieć szanse na walkę w play-off. Okazuje się, że od kilku dni z AZS-em trenuje Aleksandra Drzewińska. Zawodniczka miała kontrakt do końca 2011 roku z INEĄ Poznań. Ta koszykarka jednak zbyt wiele w tym roku nie grała, ponieważ miała kolejną przerwę z powodu kontuzji.
Czy to oznacza, że Drzewińska będzie reprezentować barwy KSSSE AZS PWSZ? Koszykarka nie zaprzecza, mówiąc że trenuje z zespołem, aby odpracować swoją formę. Zarząd natomiast nie zaprzecza, jednak także nie potwierdza, że będzie to nowa zawodniczka akademiczek. Wszystko okaże się pewnie w najbliższych dniach. Jeżeli będziemy wiedzieć więcej to na pewno napiszemy o tym na naszym portalu.