Wiadomości

Centrala - reaktywacja

14 stycznia 2012, 13:45
fot. Bartosz Zakrzewski
W marcu ma ruszyć nowa Centrala. W innym miejscu, ale jej charakter się nie zmieni. Dalej będzie tam promowana i pokazywana sztuka niezależna, w najszerszym tego słowa znaczeniu. Ambitne plany może jednak pokrzyżować brak finansów.
Nowa siedziba Centrali będzie się mieściła przy ul. Spichrzowej 1, zatem vis a vis muralu z kasetą stilonową, którego powstanie było pierwszym dużym projektem przeprowadzonym przez Stowarzyszenie Sztuka Miasta. Od tego się wszystko zaczęło. Pierwszą imprezą zorganizowaną w dawnej Centrali, mieszczącej się przy ul. Jagiełły, był wernisaż prac, które wpłynęły na konkurs na projekt muralu. Potem sprawy potoczyły się w zawrotnym tempie. W ciągu kilku tygodni Centrala stała się jednym z najprężniej działających kulturalnych miejsc w mieście. Odbywały się tam wystawy, koncerty... i co najciekawsze wszystko za darmo, albo prawie za darmo. Sielanka zakończyła się w październiku, kiedy urzędnicy gorzowskiego magistratu odebrali budynek stowarzyszeniu. Argumentowali, że przekazali go artystom tylko na czas wernisażu, a poza tym jest on przeznaczony do rozbiórki.

Przedstawiciele stowarzyszenia nie poddali się i postanowili zawalczyć o nową siedzibę. Pod koniec 2011 roku udało im się wygrać przetarg na dzierżawę piwnic pod restauracją przy Spichrzowej 1.

- Liczę, że w styczniu podpiszemy umowę z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej i będziemy mogli zabrać się za remont, a pracy jest ogrom, bo lokal właściwie jest w stanie surowym - mówi Tomasz Malewicz ze Stowarzyszenia Sztuka Miasta.
Brakuje okien, schodów, trzeba podłączyć prąd i wodę. Część prac stowarzyszenie wykona we własnym zakresie, ale bardziej skomplikowane wymagać będą zatrudnienia fachowców, a to kosztuje. Dodatkowo członkowie Sztuki Miasta będą musieli płacić czynsz.

- Lokal wynajmujemy na zasadach komercyjnych. Miesięcznie będzie nas to kosztować około 1000 zł - wylicza Malewicz. - Część środków chcemy pozyskać w formie darowizn od osób, które uczestniczyć będą w imprezach organizowanych w Centrali. Warto zaryzykować i kontynuować to, co zaczęliśmy. Jeżeli się nie uda działać non profit, wtedy zamienimy Centralę w komercyjną knajpę, ale to ostateczność. Bardzo bym tego nie chciał.

„Tomas” liczy, że Centralę uda się reaktywować już w marcu. Zapewnia, że nie zmieni ona swojego charakteru i dalej będzie w niej pokazywana sztuka niezależna. Oprócz tego stowarzyszenie chce prowadzić tam różnego rodzaju warsztaty.

Sebastian Górny

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości