• Dziś /0°
  • Jutro /4°
Wiadomości

Arkadiusz Dragon: Celem jest utrzymanie

12 stycznia 2012, 12:44
Jak już informowaliśmy nowym trenerem Dębu Dębno został Arkadiusz Dragon. Dziś zapraszamy do lektury wywiadu z nowym szkoleniowcem zespołu z Dębna.
- Czy mógłby Pan przedstawić swoją dotychczasową karierę trenerską?
W 2000 roku miałem okazję pracować w IV-ligowej Stali Sulęcin jako pierwszy trener drużyny. Następnie pracowałem w Lubuskim Związki Piłki Nożnej, gdzie trenowałem przez cztery lata młodzieżowe reprezentacje województwa w różnych kategoriach wiekowych. Kolejnym przystankiem było GKP Gorzów Wielkopolski, gdzie na początek trenowałem zespół żaków. Następnie zostałem przesunięty do drużyny juniorów starszych, skąd trafiłem do pierwszej drużyny GKP, gdzie pełniłem stanowisko asystenta takich trenerów jak Mariusz Kuras, Grzegorz Kowalski, Czesław Jakołcewicz, Mieczysław Broniszewski, czy Krzysztof Pawlak. Po upadku GKP pozostawałem bez pracy.

- Czym będzie dla Pana praca w Dębie Dębno?
Na pewno będzie to dla mnie nowe wyzwanie, pewnego rodzaju doświadczenie. Będę miał okazję samodzielnie prowadzić drużynę seniorów. Wiadomo, że praca z młodzieżą a z seniorami się różni. Chcę wykorzystać swoje dotychczasowe doświadczenie pracy z trenerami z którymi współpracowałem w GKP.

- Jakie cele zostały Panu przedstawione przed rundą wiosenną?
Oczywiście celem najważniejszym będzie utrzymanie drużyny w III lidze. Wszystkim na tym zależy zaczynając od zarządu, przechodząc przez zawodników, kończąc na kibicach klubu. Dlatego też z pewnością utrzymanie się w III lidze będzie naszym głównym celem.

- Kiedy drużyna wznowi treningi? Czy zostaną rozegrane dodatkowe sparingi oprócz zaplanowanych wcześniej pięciu?
W czwartek mamy zaplanowane pierwsze spotkanie, które będzie miało z pewnością charakter organizacyjny. Nie wykluczam, że uda się już jutro przeprowadzić pierwszą jednostkę treningową. Odnośnie sparingów, to uważam, że pięć spotkań kontrolnych to zdecydowanie za mało. Będę chciał zagrać dodatkowo jeszcze 2-3 sparingi, mam nadzieję, że się uda.

- Drużyna Dębu z pewnością wymaga wzmocnień, czy ma już Pan jakiś piłkarzy na oku?
Najprawdopodobniej jutro będziemy dyskutować z zarządem klubu na temat zimowych wzmocnień. Oczywiście są one potrzebne. Najpierw musimy zobaczyć jaką obecnie kadrą dysponujemy. Myślę o solidnej obronie, ponieważ ilość straconych bramek jesienią jest dla mnie niepokojąca. Zespół stracił ostatnio tyle goli ile w całym poprzednim sezonie.

- Jakie ustawienie drużyny będzie Pan preferował?
Za wcześnie o tym mówić. Różne systemy gry można sobie wymyślać, jednak trzeba wiedzieć jakich ma się do nich wykonawców. Z pewnością ustawienie zespołu wykrystalizuje się w sparingach. Inaczej będziemy grać u siebie, a inaczej na wyjeździe, ale to chyba normalne. W każdym meczu potrzebne są nam punkty, wiosną gramy siedem domowych spotkań i postaramy się wszystkie wygrać. Na pewno w Dębnie będziemy grać ofensywnie.

- Czy do tej pory obserwował Pan mecze Dębu?
Niestety nie było takiej okazji. Było wiele kandydatów do objęcia drużyny, co mogło mieć wpływ na to, że nie mogłem wcześniej zobaczyć drużyny w akcji.

- Czy wiadomo już kto będzie Pana asystentem?
Rozmawialiśmy już na ten temat z zarządem. Wszystko zostanie wkrótce ustalone, być może będzie nim kolega Domagała, który prowadził już ten zespół i bardzo dobrze go zna.

- W zespole gra kilku zawodników z Gorzowa. Czy zna ich Pan?
W swojej karierze trenerskiej miałem okazję współpracować z Sebastianem Fabiańskim i Kamilem Kassianem. Znam też Marcina Celejewskiego, obserwowałem jego grę w juniorskich drużynach GKP.

Rozmawiał: Maciej Sadłowski

Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości