Licytacja "Kamila" w zeszłym roku (fot. Marcin Szarejko)
To już szósty Bal Charytatywny na rzecz hospicjum im. Św. Kamila. Dotychczasowe edycje dały około pół miliona zł. Czy tym razem padnie kolejny rekord?
Jak co roku osoby, które będą się bawiły w auli Akademii Wychowania Fizycznego wezmą udział w wielu ciekawych licytacjach. Co będzie można wylicytować? Gadżetów jest naprawdę sporo: kewlar z sezonu 2011 Nickiego Pedersena, koszulka z turnieju dedykowanego Agacie Mróz z podpisami wszystkich reprezentantek Polski w siatkówce, kurtka z autografem Krzysztofa Hołowczyca, osłona motocykla z autografem od Krzysztofa Kasprzaka, piłki z podpisami koszykarek KSSE AZS PWSZ Gorzów, piłka siatkowa z autografami reprezentacji Polski siatkarek, zestaw ciuchów w których X-raid Team Monster przemierza Rajd Dakar, czy plastron aktualnego indywidualnego mistrza świata na żużlu Grega Hancocka. - To na pewno nie wszystko. Wciąż mamy zgłoszenia od darczyńców, którzy przekazują kolejne gadżety - powiedział nam Jacek Gumowski z działu marketingu gorzowskiej Stali.
Na pewną sporą kwotę uda się uzyskać z licytacji motocykla „Kamil”. Co roku jest on główna atrakcją balu i swoistym pucharem przechodnim, o który walczą uczestnicy balu. W minionym roku na ten szczytny cel podczas Balu udało się uzbierać ponad 220 tys. zł. 21 stycznia w auli Akademii Wychowania Fizycznego będzie okazja do poprawienia tego rezultatu, choć wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to zadanie łatwe. Gwiazdą muzyczną balu będzie zespół Papa D (dawniej Papa Dance). Niestety jeśli ktoś dotychczas nie zaopatrzył się w bilety to już tego nie zrobi. Te rozeszły się jak ciepłe bułeczki.