Dzisiejsze spotkanie euroligowe pokazało jak ważna jest gra do samego końca. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ ani na moment nie odpuściły tego meczu, jak się okazało, przyniosło to zwycięstwo.
Przed tym pojedynkiem wiadomym było, że zwycięstwo przybliży jedną z ekip do wyjścia z grupy. Od samego początku koszykarki z Orenburga bardzo dobrze zagrały, uzyskując szybko siedmiopunktową przewagę. Akademiczki cały czas starały się gonić rywalki i udało się to dopiero w połowie drugiej kwarty, kiedy to Justyna Żurowska wyprowadziła swoją drużynę na prowadzenie 26:25. Od tego momentu spotkanie się wyrównało, jednak więcej błędów robiły gorzowskie koszykarki, co powodowało przewagę gości. Trzecia część meczu to kolejny popis gry naszych rywalek. Na koniec tej części na tablicy widniał wynik 55:65. Po tym fragmencie wydawało się, że wygrana koszykarkom KSSSE AZS PWSZ oddalała się z minuty na minutę. Jednak ostatnia kwarta to bardzo dobra gra w ataku akademiczek oraz popis gry w defensywie. Jedenaście punktów z rzędu, bez udziału celnych rzutów rywalek, i po niecałych pięciu minutach czwartej części gry sytuacja się odwróciła i to gorzowianki już prowadziły. Ostatnie minuty to popis podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego. Do bardzo skutecznych akcji w obronie należy dołożyć dobre rozegranie Samanty Richards, i w ten sposób zespół Orenburga został rozbity. Ostatnia kwarta przesądziła o wyniku spotkania, Orenburg w tej części zdobył zaledwie 8 punktów, przy 21 akademiczek. Najwięcej punktów dla gorzowskiej drużyny zdobyła Jelena Leuczanka, która zapisała ich aż 20. Najskuteczniejsza ze strony gości była Tina Charles z 18 punktami oraz 13 zbiórkami. - Miałam świadomość tych rzutów - mówiła Justyna Żurowska, która wykonywała rzuty osobiste na 19 sekund przed końcem spotkania. - Zaważyła czwarta kwarta. Straciliśmy trzy łatwe piłki przy dobrej obronie Gorzowa - komentował na konferencji asystent trenera, Alexander Ermolinskiy.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, w której znajdują się wypowiedzi zawodniczek oraz trenerów. W zakładce Relacje znajduje się link do naszej relacji tekstowej z tego spotkania.