Agnieszka Kaczmarczyk (KSSSE AZS PWSZ): Przede wszystkim życzę sobie, aby w tym roku omijały mnie kontuzje, które w minionym roku trochę mi przeszkadzały. Oczywiście patrząc na to co się dzieje chciałabym, żeby sytuacja w moim klubie się ustabilizowała, po prostu, żeby AZS PWSZ przetrwał. Prywatnie chciałabym obronić swoją pracę licencjacką.
Agata Chaliburda (KSSSE AZS PWSZ): Moje marzenia nie różnią się zbyt wiele od tych Agnieszki. Jednak ja chciałabym skończyć szczęśliwie studia magisterskie.
Mateusz Krzyżanowski (GSPR): Moje marzenia sportowe na Nowy Rok to na pewno utrzymać formę z końcówki rundy, chciałbym także dalej grać w Gorzowie jeśli będą "grały" wszystkie sprawy organizacyjne i finansowe, a marzenia prywatne: chciałbym znaleźć sobie jakąś ciekawą pracę, chciałbym jeszcze pójść na studia podyplomowe.
Ireneusz Maciej Zmora (wiceprezes Stali): Życzyłbym sobie, żeby kibice gorzowskiej Stali mieli mnóstwo radości i przyjemności, że są nimi.
Tomasz Gollob (Stal): Życzę wszystkim, nie tylko sobie, żeby było zdrowie, żeby były pomysły. Najważniejsze, żeby ten rok nie był gorszy od tego, który już minął.
Leszek Sokołowski (KS Stilon): Osobiste: W każdym wieku marzymy i pragniemy zdrowia i szczęścia, więc i ja nie będę oryginalny życząc sobie i wszystkim wokół tego co najbardziej pożądane. Dodam tylko, że równie ważne co zdrowie jest miłość i ona nas napędza do działania i daje powody, aby żyć jeszcze intensywniej i pełniej. Swoim bliskim życzę wiele wyrozumiałości i cierpliwości, bo najistotniejsze jest to, aby czuć wsparcie najbliższych w codziennym wykonywaniu obowiązków i zaspokajaniu potrzeb swoich, rodziny i przyjaciół. Sportowe: W każdym z nas tkwi przekonanie, że zawsze należy walczyć o jak najlepszą lokatę, wynik czy wewnętrzną satysfakcję z tego czemu poświęca się najwięcej energii. Klub Sportowy Stilon Gorzów będzie w przyszłości
coraz wyżej, a to dzięki pracy wielu ludzi – często anonimowych. Życzę, aby wszyscy angażujący się w działanie naszego Klubu nie ustawali w wysiłkach na rzecz budowy Wielkiego Klubu. Wynik sportowy jest równie ważny toteż życzę piłkarzom zdrowia, które będę mogli zostawić na murawie stadionu, bo wtedy przekonanie o właściwym celu jaki sobie wyznaczyliśmy zawsze będzie nam towarzyszyć. Najwyższe miejsce w lidze to cel, który będzie dla nas zawsze priorytetem.
Robert Pawłowski (prezes GKK I LO): Moje marzenia i oczekiwania na nadchodzący rok są takie, żeby chłopaki utrzymali się w drugiej lidze. Żebyśmy grali lepiej w obronie przede wszystkim. Chciałbym także, aby mój klub nie miał problemów finansowych pod koniec sezonu, żeby nie był potwierdzeniem reguły, że wszystkie kluby gorzowskie mają problemy. Chcielibyśmy, cały klub by chciał bo to nie tylko ja, aby była dobra atmosfera w zespole, dobre zgranie i zrozumienie na każdej z możliwych linii.
Janusz Wierzbicki (trener GKK I LO): Ja bym sobie życzył wygranych spotkań, bo to jest dla nas najważniejsze. Najważniejsze jest to, że my musimy troszeczkę więcej meczów powygrywać, po to, by znaleźć się w tabeli na tych miejscach, gdzie zespoły będą grały w play-offach. Dziewiąte miejsce jest to miejsce, które umożliwia nam pozostanie w lidze, bo w związku z tym, iż jest trzynaście zespołów, to ekipa z miejsca dziewiątego może być pewna utrzymania, gdyż nie gra ani w play-outach, ani w play-offach.
Tomasz Ejsmont (GKK I LO): Myślę, że życzyłbym sobie zdrowia dla całej drużyny oraz więcej zwycięstw przede wszystkim w zbliżającej się rundzie, tak by się utrzymać w drugiej lidze bo to jest naszym celem. Tego bym życzył sobie, nam tutaj wszystkim, aby było zawsze do przodu.
Redakcja
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |