Gorzowianie na starcie sezonu mają szczęście do beniaminków. W ubiegłym tygodniu w hali przy ulicy Czereśniowej nie poradzili sobie z nowicjuszem z Będzina, ale przed wyjazdem do Ostrołęki nikt w naszej ekipie nie rozpamiętywał tej porażki. - W głowach mamy już tylko sobotni pojedynek - zapewnił trener GTPS Andrzej Stanulewicz.
Szkoleniowiec długo zastanawiał się, czy do Ostrołęki powinien jechać Paweł Kupisz. Środkowy GTPS ma problemy z kolanem i jest pod opieką lekarza. Ostatecznie stawił się na zbiórkę i wsiadł do autobusu. - Paweł zadebiutuje w roli statystyka. Będzie nam też pomagał na ławce - dodał z uśmiechem kierownik drużyny Rafał Antczak.
O tym, że beniaminek z Ostrołęki potrafi skutecznie bić się o punkty w pierwszej lidze, przekonały się już zespoły ze Świdnika i Piły. Pekpol oba spotkania wygrał i zajmuje obecnie 2. miejsce w tabeli. - To nie jest zaskoczenie. Beniaminek w pierwszych meczach zawsze chce pokazać, że zasłużył sobie na awans. Nam pewnie też wysoko zawiesi poprzeczkę - tłumaczy szkoleniowiec GTPS. Spodziewając się w Ostrołęce ciężkiego pojedynku gorzowianie przez tydzień trenowali właśnie pod kątem sobotniego rywala. - Znamy ich mocne i słabe strony. Solidnie przygotowaliśmy się do tego spotkania i jedziemy walczyć o komplet punktów - dodaje trener Stanulewicz.
Mecz w Ostrołęce rozpocznie się o godzinie 18.30. Zapraszamy do zakładki Multimedia. Tam znajdziecie naszą rozmowę z trenerem GTPS Andrzejem Stanulewiczem.
Karolina Sondej / fot. Iga Andres
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |