• Dziś /0°
  • Jutro /4°
Wiadomości

Ireneusz Madej: Być może będziemy musieli wycofać zespół z rozgrywek

19 grudnia 2011, 15:51
fot. Bartosz Zakrzewski
Gorzowskie koszykarki bardzo dobrze rozpoczęły sezon. Obecnie, na półmetku, akademiczki plasują się na szóstej lokacie z ośmioma wygranymi i pięcioma porażkami. Jednak ciężko jest myśleć o przyszłości AZS-u. Czy gorzowianki dokończą sezon?
Szóste miejsce po trzynastu pojedynkach, tak wygląda sytuacja KSSSE AZS PWSZ na półmetku rundy zasadniczej. Czy takie było założenie przed sezonem? - Zarząd liczył, że będzie ciut lepiej. Szkoda przede wszystkim tego meczu z Widzewem w naszej hali - powiedział nam wiceprezes gorzowskiego klubu Ireneusz Madej. Zarząd klubu liczył na pozycję co najmniej o jedno oczko wyżej. - Myślę, że szkoda tego meczu z Widzewem. Nie byłem w Rybniku, ale tam też było nie najlepiej. No i ostatnio przytrafiła nam się porażka w Łodzi, z ŁKS-em. Myślę, że pierwsza runda jest udana - dodał I. Madej.

Środek tabeli, ambicje są, ale co dalej? - Jeżeli się okaże, że w porównaniu z rokiem ubiegłym dostaniemy osiem razy mniej środków, bo takie mamy przecieki, to chyba żaden organizm nie wytrzyma takiego drastycznego cięcia - wyjaśnił nam wiceprezes KSSSE AZS. Możliwe jest to, że w 2012 roku nie zobaczymy gorzowianek na parkiecie?! - Zakładaliśmy, że wsparcie na przyszły rok będzie na poziomie tegorocznym, czyli trzy razy mniejsze niż w 2010 roku. Jeżeli będzie inaczej, być może nawet będziemy musieli wycofać zespół z rozgrywek i zakończyć działalność - stwierdził Ireneusz Madej.

Gorzowski klub jest to zespół z tradycjami i ze sporymi sukcesami. - Są cztery medale, od czterech lat jesteśmy w czwórce. Szkolimy dobrze młodzież - wyliczał członek zarządu klubu. Wiceprezes dodał także, że koszykówka w Gorzowie istnieje dzięki chęciom AZS-u. - Koszykówkę wzięliśmy dlatego, że zostaliśmy poproszeni przez miasto Gorzów Wielkopolski. Było GTK i proszono nas, żeby AZS przejął ten wózek - wspominał I. Madej.

Koniec roku 2011 już blisko. Kiedy usłyszymy konkrety w kwestii roku 2012? - Czekamy. W środę, 21 grudnia jest sesja budżetowa Rady Miasta - tłumaczył wiceprezes gorzowskiego zespołu. Wycofanie zespołu seniorskiego z rozgrywek może także wiązać się z końcem gry dla młodych zawodniczek. - Warto inwestować w koszykówkę, w zespoły młodzieżowe. Jak nie będzie pierwszego zespołu to myślę, że nikt nie będzie chciał trenować, żeby niewiadomo gdzie grać. Jeżeli jest perspektywa gry w ekstraklasie to na pewno jest mobilizujące - zakończył Ireneusz Madej.

Wszystkie gorzowskie kluby oczekują sądnej środy, gdy miejskie dotacje zostaną podzielone. Czy po decyzji Rady Miasta oraz Tadeusza Jędrzejczaka, prezydenta miasta, w 2012 roku będziemy mieli okazję cieszyć się ze zwycięstw klubów rodem z Gorzowa?

Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie wypowiedź Ireneusza Madeja, wiceprezesa KSSSE AZS PWSZ.

Dawid Lis

Multimedia

  • Ireneusz Madej (wiceprezes KSSSE AZS PWSZ)


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości