Salos Szczecin to już kolejny klub, który musiał uznać wyższość koszykarek AZS II PWSZ w drugoligowych rozgrywkach. Przypomnijmy, nasz zespół jest w nich niepokonany.
W sobotę do Szczecina koszykarki z Gorzowa wybrały się bez seniorek i bez podstawowej zawodniczki podkoszowej Katarzyny Jaworskiej. Wszystkie one bowiem wraz z pierwszym zespołem rezerw Robertem Pieczyrakiem musiały zostać w grodzie nad Wartą, gdyż z pierwszym zespołem brali udział w meczu z MUKS Poznań. Jednak po raz kolejny gorzowskie zawodniczki pokazały, że nawet w niepełnym składzie nie mają problemów z pokonaniem rywalek.
Mimo że gorzowianki wygrały 79:48 to trener Radosław Duchnowski nie był do końca zadowolony z wyniku. - Po raz kolejny mieliśmy momentami problemy z koncentracją. Oprócz tego próbowaliśmy nowe rozwiązania w ataku i obronie, stąd taki a nie inny wynik. Generalnie możemy być jednak z tego wyjazdu zadowoleni - usłyszeliśmy od szkoleniowca AZS II PWSZ.
Teraz przed młodymi koszykarkami AZS PWSZ Gorzów kolejne starcie z MKS Polkowice. Tym razem oba zespoły zmierzą się w kategorii juniorskiej. Spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 16:15 w hali PWSZ przy ul. Chopina.
SALOS Szczecin - AZS II PWSZ Gorzów 48:79 (16:29, 6:24, 12:12, 14:14)
Punkty dla AZS zdobyły: Szajtauer Magdalena 15, Sobek Natalia 9 (1x3), Czarnodolska Klaudia 8, Bogaczyk Kamila 7 (1), Balcerzak Katarzyna 0 oraz Stelmach Daria 16 (4), Gomołysek Anna 8, Witkowska Alicja 7 (1), Sługocka Hanna 4, Pasternak Aleksandra 3 (1), Czarnodolska Patrycja 3 (1).