Powyższymi słowami wiceprezydent Alina Nowak opisała nastawienie przedszkolaków, które w piątkowy poranek pojawiły się na Starym Rynku by ozdobić miejską choinkę. Przy pomocy strażaków najmłodsi gorzowianie nadali iglakowi nowy, kolorowy i iście świąteczny charakter.
Przed godziną 10 na placu pod Katedrą zaczęło robić się tłoczno. Niemal z każdej strony docierały grupki rozbawionych i roześmianych maluchów, zaopatrzonych we własnoręcznie zrobione ozdoby świąteczne. Wielkie bombki, barwne łańcuchy i inne kolorowe wytwory czekały w rękach milusińskich na zawiśnięcie w centrum miasta. Zgromadzonych przywitał Daniel Zieliński z Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zachęcał dzieci do tańca i skakania, by nie było im zbyt zimno. Mimo temperatury atmosfera wśród przedszkolaków była gorąca.
- Dzieci przygotowywały ozdoby w domach ze swoimi rodzicami. Jak widać są one niezwykle piękne i ich stworzenie zajęło na pewno sporo czasu. Takie inicjatywy jak dzisiejsza są bardzo ważne, a dzieciaczki bardzo lubią takie urozmaicenia - powiedziała nam Halina Hanuszczak, opiekunka z Przedszkola nr 32.
Na Starym Rynku zjawiła się wiceprezydent Alina Nowak: - Jest tu ciepło, bo wasze serduszka są gorące. Przyszliście tutaj do samego serca pięknego miasta i będziecie stroić tę łysą choinkę. Przygotowaliście różne ozdoby, bombki. Dzięki dzielnym strażakom zawisną one na drzewku - powiedziała.
Dzieci przywitały panią wiceprezydent tradycyjnym „dzień-do-bry”. W międzyczasie obok choinki stanął strażacki wóz z podnośnikiem, dzięki któremu poskramiacze ognia ozdobili czubek drzewa. Następnie najmłodsi gorzowianie zabrali się za upiększanie dolnej części choinki.
Dzieci ubierały miejską choinkę już po raz piąty. - Roczna przerwa wynikała z modernizacji fontanny. Dla mnie jest to pierwsze tego typu przeżycie w nowej roli. Muszę powiedzieć, że pomysł jest fantastyczny. Nie chciałabym, by ta tradycja gdzieś się zagubiła. Bardzo cieszy uśmiech dzieci, roziskrzone oczy i entuzjazm, z którym maluchy przychodzą do centrum miasta ze swoimi paniami, wychowawczyniami, opiekunkami, wieszając bombkę lub przygotowaną przez siebie ozdobę na choince. Wprowadzają świąteczny klimat w naszym mieście - powiedziała nam Alina Nowak. Filip Praski