Koszykarki AZS II PWSZ Gorzów pokonały w środowym meczu zawodniczki z Konina i awansowały do trzeciej rundy Pucharu PZKosz.
Mecz już od samego początku układał się po myśli gorzowianek, które zgodnie z przedmeczowymi przypuszczeniami zagrały osłabione brakiem Agaty Chaliburdy i Claudii Trębickiej. Początkowo nasz zespół świetnie radził sobie w rzutach zza linii 6,75 m. Kilka celnych rzutów pozwoliło nam zbudować sobie delikatną przewagę. Do tego bardzo dobrze funkcjonowała nasza agresywna obrona. W pierwszej połowie wymusiliśmy na koniniankach aż 21 strat. Gdyby nie nieco gorsza gra w drugiej kwarcie na przerwę gorzowianki mogłyby schodzić z co najmniej 10 punktową przewagą. Ostatecznie jednak do szatni udały się przy wyniku 34:28.
Po przerwie doszło do niecodziennej sytuacji. Gdy oba zespoły były już gotowe do gry na parkiecie wciąż nie było sędziów. Minęło kilka minut zanim para sędziowska wróciła z szatni i dała znak do rozpoczęcia drugiej części spotkania. W niej świetnie zaczęły grać zawodniczki PWSZ Kon-Bet Konin. Zdobywając osiem punktów z rzędu wyszły na prowadzenie, którego wydawało się nie oddadzą do końca spotkania. Jak się okazało, podopieczne Roberta Pieczyraka i Radosława Duchnowskiego nie złożyły jednak broni. Świetna gra w czwartej kwarcie pozwoliła nam odrobić straty i wyjść na prowadzenie. Spory wkład w to miała Katarzyna Jaworska, która mimo że grała z czterema przewinieniami wykazała się sporym spokojem pod koszem. Po 40 minutach gry to gorzowianki były lepsze i mogły świętować awans do kolejnej rundy Pucharu PZKosz. Trzecia runda odbędzie się już w styczniu, jednak już za kilka dni nasze koszykarki poznają rywalki, z którymi przyjdzie im się zmierzyć.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie pomeczowe wypowiedzi szkoleniowców obu ekip.