Los nie sprzyja zawodnikom Rajbudu Meprozetu GTPS-u. W sobotę gorzowianie przed własną publicznością przegrali z MKS-em MOS Będzin 2:3.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo wyrównanie. Do stanu 14:14 wynik oscylował w granicy remisu. Kolejne trzy piłki wygrali goście. Wtedy o czas poprosił trener Roland Dembończyk. Przerwa w grze dobrze wpłynęła na siatkarzy z Gorzowa, który odrobili straty a następnie objęli prowadzenie. Pierwszy set zakończył się wygraną miejscowych 25:23.
Pierwsza część drugiej partii była dobra w wykonaniu GTPS-u. Goście musieli odrabiać drobne straty. Końcówka tej części była wyrównana. Niestety gorzowianie popełnili w decydujących momentach dwa błędy. Drugi set zakończył się wygraną siatkarzy przyjezdnych 25:23.
Kolejny set pokazał jak silną drużyną potrafi być MKS. Miejscowi zawodnicy od początku seta tracili punkty. Popis swoich umiejętności pokazał Bartosz Dzierżanowski, który był pewnym punktem swojego zespołu w tym pojedynku. Będzinianie wygrali tę partię 25:18 i objęli prowadzenie w meczu 2:1.
W czwartej odsłonie dnia było bardzo wyrównanie. Do stanu 15:15 co chwilę widniał na tablicy remis. Następnie siatkarze z grodu nad Watrą wypracowali sobie dwupunktową przewagę, którą bronili do samego końca. Ostatecznie ten set zakończył się takim samym wynikiem jak pierwszy. Gorzowianie doprowadzili do remisu w spotkaniu.
Do zmiany stron w tie-breaku prowadzili gorzowianie. Niestety po przejściu rywale przejęli inicjatywę wypracowując sobie dwupunktową przewagę, którą powiększyli do stanu 10:14. Mało kto wierzył, że są jeszcze szanse dla GTPS-u. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 11:15, a całe spotkanie zakończyło się wygraną MKS-u Będzin 3:2.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajduje się wypowiedź trenera oraz zawodników. W zakładce Relacje, można przeczytać zapis naszej relacji live przeprowadzonej z tego spotkania.