Spotkanie w hali przy Puszkina rozpoczęło się od mocnego uderzenia graczy GKK. Szybkie i skuteczne kontry, zamieniane na punkty, dały prowadzenie po pierwszej kwarcie 24:11. Jak się okazało, gorzowscy zawodnicy nie oddali tego prowadzenia do końca spotkania. W drugich dziesięciu minutach było trochę więcej wyrównanej walki. Znakomite zawody rozgrywał Artur Cielma, który do przerwy miał na swoim koncie już 11 punktów. Po pierwszej połowie gospodarze mieli 19 punktów przewagi nad drużyną z Kątów Wrocławskich.
Druga połowa to ambitniejsze ataki gości, którzy zaczęli trafiać zza linii 6,75 m. Trener gospodarzy Janusz Wierzbicki dał pograć wszystkim zawodnikom, tłumacząc taki obrót sprawy zmęczeniem po czwartkowym meczu w Jaworze. Tą kwartę gorzowianie przegrali 20:23. Ostatnie 10 minut to wyrównana walka o każdy metr boiska. Bardzo ambitnie walczyli goście o jak najkorzystniejszy wynik. Wygrali ostatnią odsłonę 20:21 ustalając wynik meczu na 85:70 dla GKK Gorzów. Znakomite zawody rozegrał Kamil Czapla, który grał w gorzowskich barwach po raz drugi. Rzucił w tym spotkaniu 15 punktów, w tym pięciokrotnie za trzy punkty. Wypowiedzi trenerów w zakładce Multimedia.
GKK Gorzów - Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 85:70 (24:11, 21:15, 20:23, 20:21)
GKK: Cielma 20, Czapla 15, Ejsmont 14, Wierzbicki 8, Rogacewicz 6 oraz Żyłczyński 6, Pęczek 5, Latecki 4, Mańkowski 3, Boduch 2, Pacek 0, Borowski 0
Polkąty: Giniewski 16, Beluch 15, Sieńko 11, Kaźmierczyk 3, Cybiński 2 oraz Kabat 8, Misiołek 6, Czajka 2, Kol 2, Kurpiel 0, Aleksandrowicz 0, Kondraczyk 0
Patryk Wawryniuk
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |