Szpital w Gorzowie nie wycofa się z opłat. Część pieniędzy trafi na darmowe badania

Szpital nie może utrzymywać parkingu z pieniędzy na leczenie

W rozmowie na antenie Radia Gorzów wiceprezes szpitala i przewodniczący Rady Miasta Robert Surowiec podkreślił, że system opłat jest decyzją przemyślaną i konieczną z punktu widzenia finansów placówki.

– To jest przemyślany projekt z kilku względów. My otrzymujemy pieniądze z NFZ na leczenie pacjentów, a utrzymywanie tych parkingów generuje koszty. Nie możemy z kosztów na leczenie utrzymywać parkingu – mówił Surowiec.

Jak przypomniał, w pobliżu szpitala przy ul. Dekerta powstaje nowy blok mieszkalny. – Za chwilę, kiedy wprowadzą się mieszkańcy, pojawią się nowe samochody, które parkowałyby na terenie bezpłatnego parkingu w szpitalu i nasi pacjenci nie mieliby gdzie zaparkować – dodał.

Pieniądze z parkingu wrócą do pacjentów

Najważniejsza nowość dotyczy przeznaczenia środków z opłat. Surowiec wyjaśnił, że wpływy z parkingu mają pomóc szpitalowi w finansowaniu świadczeń, z których pacjenci korzystają za darmo.

– Z tego parkingu będą środki dla szpitala, ale samo KPO, na które otrzymaliśmy 80 milionów złotych, generuje dodatkowo około 20 milionów z wkładu własnego. To są nasze, szpitalne pieniądze. Mamy procedury, jak biopsja fuzyjna prostaty, które kosztują w innych szpitalach kilka tysięcy złotych. U nas pacjenci mają to za darmo. I właśnie na takie świadczenia będą przeznaczane środki z parkingu – tłumaczył.

Szpital zapewnia, że projekt będzie „żył i ewoluował”. Część pacjentów zostanie z opłat zwolniona. – Pacjenci dializowani, którzy przyjeżdżają kilka razy w tygodniu, będą parkowali za darmo – zapowiedział Surowiec.

Więcej miejsc dla osób z niepełnosprawnościami

Wiceprezes szpitala odniósł się też do pytania jednej z słuchaczek o osoby z niepełnosprawnościami i pacjentów onkologicznych. Czy oni także będą musieli płacić? Surowiec przyznał, że temat wymaga dopracowania i zapowiedział działania w tej sprawie.

– Myślę, że warto przemyśleć kwestię parkingów miejskich, które będą bezpłatne. Ja się zwrócę do prezydenta o rozważenie, żeby większą część tych parkingów przemianować jako miejsca parkingu dla osób niepełnosprawnych – powiedział.

To pierwsza zapowiedź, że szpital chce, by miasto włączyło się w rozwiązanie problemu dostępności miejsc dla osób o ograniczonej mobilności. Chodzi o parkingi należące do miasta, znajdujące się w rejonie ul. Dekerta.

Parkowanie przy szpitalu droższe niż w centrum Gorzowa

Płatne parkowanie przy gorzowskim szpitalu zacznie obowiązywać w połowie listopada 2025 roku. Kierowcy zapłacą 3,80 zł za godzinę postoju – czyli więcej niż za pierwszą godzinę w miejskiej Strefie Płatnego Parkowania w centrum, gdzie stawka wynosi 3,50 zł.

System obejmie łącznie 1 228 miejsc: 842 przy ul. Dekerta i 386 przy ul. Walczaka. Operatorem została firma WEIP z Gdyni, która wygrała przetarg i przez 5 lat będzie zarządzać szpitalnymi parkingami. Lecznica ma z tego tytułu otrzymywać 138 tys. zł miesięcznie oraz 22 procent przychodów z opłat godzinowych.

Parking zostanie wyposażony w szlabany i kamery do odczytu tablic rejestracyjnych. System będzie działał bez biletów – opłata naliczana będzie automatycznie przy wyjeździe, a kierowcy zapłacą w kasie lub przez aplikację.

Pierwsze 15 minut postoju będzie darmowe. Z opłat zwolnione będą karetki, policja, straż pożarna, służby ratunkowe oraz dostawcy dokumentów. Pracownicy szpitala będą mogli wykupić abonament za około 60 zł miesięcznie.

Mieszkańcy są przeciwko, ale szpital nie zmienia decyzji

W ankiecie przeprowadzonej przez portal gorzowianin.com wzięło udział 1342 mieszkańców. Zaledwie 9 procent poparło wprowadzenie opłat, a blisko 90 procent było przeciw. W komentarzach dominowały emocje: „płatne parkowanie przy szpitalu to absurd”, „pacjenci nie powinni być obciążani dodatkowymi kosztami”.

Mimo sprzeciwu społecznego szpital utrzymuje, że decyzja jest konieczna. – To nie jest działanie na złość, tylko projekt przemyślany. Szpital ma działać sprawnie i bezpiecznie finansowo – podkreślił Surowiec.