Wiadomości

„Jestem dumna z tego zespołu”. Weronika Telenga po wielkim meczu w Arenie Gorzów

10 października 2025, 08:00, Marcin Kluwak
Zmęczone, ale szczęśliwe i dumne. Koszykarki z Gorzowa dokonały rzeczy wielkiej – w Arenie Gorzów pokonały faworyzowany Besiktas Stambuł 87:82. To zwycięstwo, które długo zostanie w pamięci.

„Mam ciarki, jestem dumna z tego zespołu”

Po końcowej syrenie Weronika Telenga ledwo łapała oddech. Na parkiecie spędziła czterdzieści minut, walcząc o każdą piłkę.

Nie wiem, co powiem, bo jestem tak po prostu zmęczona, że muszę zebrać myśli. Ale przede wszystkim jestem szczęśliwa, bo pokazałyśmy, że potrafimy wygrywać. Jestem dumna z tego zespołu. Zrobiłyśmy tytaniczną walkę, zostawiłyśmy kawał serca. Nie ugięłyśmy się przed faworytem, a okazałyśmy się czarnym koniem – mówiła zawodniczka po meczu w rozmowie z Radiem Zachód.

W pierwszej połowie grała twardo pod koszem – rywalki ani razu nie zebrały piłki w ataku, a ona sama zrobiła to pięć razy. – Takie było moje zadanie. Musiałam rozłożyć siły między atak i obronę – dodała Telenga.

„Pokonać Besiktas to wielka sprawa dla miasta”

Trener Dariusz Maciejewski nie ukrywał, że był to jeden z najtrudniejszych meczów w jego karierze.

Strasznie ciężki mecz, przede wszystkim dla dziewczyn, ale też mentalnie dla mnie. Musieliśmy ryzykować, podwajać, zmieniać system defensywy. Nie ustać na tablicach z takim zespołem to nic dziwnego. Ale graliśmy lepiej, mądrzej i odważniej – przyznał szkoleniowiec.

Dariusz Maciejewski
„To zwycięstwo, które przejdzie do historii.”
„Pokonać Besiktas to wielka sprawa dla miasta takiego jak Gorzów.”
– trener Dariusz Maciejewski w Radiu Zachód

„Moim zadaniem było zatrzymać Bilgic”

Wiktoria Kuczyńska, choć spędziła na parkiecie mniej minut, też miała swoją misję. – Moim głównym zadaniem było utrudniać grę rozgrywającej Bilgic. Zdobyła sporo punktów, ale to my wygrałyśmy mecz, więc zadanie wykonałam dobrze – mówiła.

Rywalki grały twardo, momentami ostro. – Nie jest to łatwe, ale jestem do tego przyzwyczajona. Jak jestem na boisku, daję wszystko, co mam. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa i wierzę, że dobrze nam pójdzie w EuroCupie – dodała gorzowianka.

Zwycięstwo, które dodało skrzydeł

Gorzowianki nie tylko wygrały z renomowanym rywalem. Pokazały, że charakter i walka do końca potrafią przeważyć nawet fizyczną przewagę przeciwnika. To była lekcja sportowej determinacji i wiary w siebie – dokładnie taka, którą zapamięta całe miasto. Wiecej o przebiegu tego spotkania pisaliśmy w artykule pt.: AZS Gorzów zwycięża z Beşiktaşem 87:82. Walka, emocje i mocna końcówka

Fotoreportaż


Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości