Wiadomości

„Światła były zawsze”. Miasto zabiera głos w sprawie petycji

3 października 2025, 08:26, Anna Kluwak
fot. Damian Pyta
Pojawiła się petycja o wyłączenie świateł na rondzie Santockim. Miasto zabiera głos i tłumaczy, że sygnalizacja była tam od lat, a jej ponowne uruchomienie było planowane i oczekiwane. Jak podkreśla magistrat, narzekania kierowców to tylko jedna strona medalu.

Na rondzie Santockim wróciła sygnalizacja, działa już system RedLight, a kierowcy jak mówią - stoją w korkach. Po publikacji artykułu o petycji w sprawie wyłączenia świateł, głos zabrał Urząd Miasta Gorzowa. 

Światła wróciły, a z nimi korki i… petycja

Rondo Santockie przez 16 miesięcy działało bez aktywnej sygnalizacji. Od maja 2024 światła migały na żółto, bo trwała przebudowa ulicy Spichrzowej, skrzyżowania z Chrobrego i mostem Staromiejskim. Kierowcy i piesi musieli radzić sobie sami.

sobotę 27 września miasto uruchomiło sygnalizację w trybie docelowym. Dodatkowo w środę 1 października ruszył system RedLight, który rejestruje wykroczenia. Kamery już działają, a mandaty za przejazd na czerwonym świetle są realne - 500 zł i 15 punktów karnych.

Po włączeniu sygnalizacji świetlnej, nasz czytelnik Antoni postanowił napisać petycję do prezydenta miasta i rady miasta Gorzowa o całkowite wyłączenie świateł. Jak argumentował, sygnalizacja pogarsza płynność ruchu i wydłuża dojazdy. Aktualnie trwa zbieranie podpisów pod petycją.  

>>> Petycję można podpisać TUTAJ <<<

„To nie tylko kierowcy. Mieszkańcy chcieli świateł z powrotem”

Po publikacji artykułu do sprawy odniosło się miasto. Rzecznik magistratu podkreśla, że sygnalizacja była na rondzie od lat, a jej wyłączenie było tymczasowe - związane z inwestycją drogową.

- Sygnalizacja świetlna na rondzie Santockim działa już od kilkudziesięciu lat, więc nie jest żadnym zaskoczeniem, że została teraz uruchomiona. Była wyłączona na czas przebudowy ulicy Spichrzowej, ale od początku była mowa, że kiedy ta inwestycja się zakończy, światła na rondo Santockie wrócą - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

W jego ocenie, głosy sprzeciwu to tylko jedna strona tej historii. Miasto miało odbierać przez ostatnie miesiące wiele sygnałów z prośbą o pilne przywrócenie sygnalizacji.

- W tym czasie służby miejskie odebrały setki sygnałów od mieszkańców, przedstawicieli szkół, organizacji seniorów, ale też od mediów, by światła pilnie włączyć, bo piesi, uczniowie czy seniorzy boją się o swoje zdrowie - tłumaczy Ciepiela.

Rzecznik odniósł się też do zarzutu, że światła spowalniają ruch. Jak podkreśla, problemy z wjazdem na rondo miały także osoby poruszające się z bocznych ulic, które bez świateł miały mniejsze szanse na dołączenie do ruchu.

- Problem z wjazdem na rondo mieli też kierowcy jadący z ulic nieleżących w głównym ciągu komunikacyjnym. Użytkownicy dróg powinni się więc szanować i pamiętać, że wszyscy mają równe prawa – mówi Wiesław Ciepiela.

Ankieta

Czy Twoim zdaniem światła powinny zostać wyłączone?

  • Tak, bez świateł jest lepiej78.94%
  • Nie, sygnalizacja powinna zostać18.6%
  • Nie wiem / Nie mam zdania2.46%
Ankieta zakończona. Dziękujemy!
Oddanych głosów: 2156

Co dalej z petycją?

Póki co trwa zbieranie pod petycją. Sygnalizacja działa, kamery RedLight rejestrują wykroczenia, a urząd nie sygnalizuje żadnych planów zmiany decyzji.


Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości