Po ponad dwóch miesiącach od wypadku, do którego doszło na placu przed remizą OSP w Witnicy, Krzysztof M., były naczelnik jednostki, usłyszał zarzuty. Mężczyzna kierował quadem pod wpływem alkoholu i potrącił księdza oraz kobietę.
Wszystko wydarzyło się w sobotnią noc 28 czerwca w Witnicy. Jak informował wcześniej portal gorzowianin.com, na plebanii parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy odbywała się impreza, w której uczestniczyli m.in. strażacy.
Po zakończeniu spotkania część gości przeniosła się do remizy OSP. Tam dla zabawy wyprowadzono quada będącego na wyposażeniu jednostki. Robiono zdjęcia, a niektóre osoby wsiadały nawet za kierownicę.
Quadem kierował Krzysztof M., naczelnik OSP Witnica. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Chwilę później potrącił księdza i młodą kobietę na placu przed remizą.
Wikariusz miejscowej parafii doznał złamania kości udowej i został przetransportowany do szpitala w Gorzowie. Potrącona kobieta miała ogólne stłuczenia i została opatrzona na miejscu. Sam Krzysztof M. również trafił do szpitala.
Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej, policję i pogotowie ratunkowe. Tego samego dnia jednostka OSP wydała oficjalne oświadczenie.
- W przypadku stwierdzenia naruszenia prawa w stosunku do winnego zaistniałej sytuacji członka naszego stowarzyszenia, zostaną przez zarząd wyciągnięte konsekwencje. Potępiamy wszelkie zachowania łamiące prawo - mogliśmy przeczytać w komunikacie OSP Witnica.
Wkrótce po wypadku Krzysztof M. został odsunięty od pełnienia funkcji naczelnika.
Przez dwa miesiące śledczy czekali na wyniki badań krwi oraz opinię biegłego dotyczącą obrażeń księdza. Dopiero 12 września Prokuratura Rejonowa w Gorzowie przedstawiła zarzuty Krzysztofowi M. Grozi mu do 4,5 roku więzienia.
- Zostały mu przedstawione zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu, a także doprowadzenia do wypadku drogowego, w wyniku którego obrażeń ciała doznał pokrzywdzony Michał S. - w rozmowie z portalem gorzowianin.com prokurator Roman Witkowski z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Sprawa nie trafi jednak od razu do sądu. Śledczy chcą przeprowadzić mediację pomiędzy sprawcą a pokrzywdzonym.
- W tej chwili sprawa będzie skierowana do mediacji pomiędzy podejrzanym a pokrzywdzonym. W zależności od rezultatu tej mediacji, będą podejmowane dalsze decyzje - dodaje prokurator Witkowski.
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |