Wiadomości

Pandemia, maseczki i łapówki. Nikt nie przyznaje się do winy

18 września 2025, 11:13, Anna Kluwak
fot. Anna Kluwak
Maseczki można było dostać za darmo, ale Lubuski Urząd Wojewódzki wydał na nie miliony. W zamian za kontrakty miały być łapówki - gotówka, brama garażowa, pobyty w apartamentach. W Sądzie Okręgowym w Gorzowie ruszył proces w sprawie Waldemara G., byłego dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w LUW oraz dwóch przedsiębiorców ze Słońska.

Sprawa dotyczy wydarzeń z czasów pandemii COVID-19. Między 2020 a 2022 rokiem Lubuski Urząd Wojewódzki w Gorzowie zawarł 13 umów na zakup środków ochrony indywidualnej: masek, rękawiczek, półmasek i kombinezonów. Wartość zamówień wyniosła 3 695 298,56 zł.

Jak ustaliła Prokuratura Rejonowa w Gorzowie, większość tych zakupów nie była konieczna, ponieważ identyczne środki ochrony można było bezpłatnie pozyskać z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jedynie kombinezony ochronne i ubrania chirurgiczne nie były dostępne w RARS.

Pozostałe środki kupowano za pieniądze z funduszu covidowego. Według prokuratury, budżet państwa stracił przez to ponad 3,49 miliona złotych. Śledczy uważają, że kontrakty były celowo kierowane do firm powiązanych z dwoma przedsiębiorcami ze Słońska: Dariuszem M. i Patrykiem M.

Według aktu oskarżenia, Waldemar G., jako dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego LUW, podpisywał umowy z podmiotami gospodarczymi kontrolowanymi lub powiązanymi z wymienionymi przedsiębiorcami. W zamian miał przyjmować łapówki w formie gotówki, materiałów budowlanych, sprzętu oraz bezpłatnych pobytów w apartamentach.

Wszyscy trzej mężczyźni zostali oskarżeni: Waldemar G. o niegospodarność w wielkich rozmiarach i przyjmowanie korzyści majątkowej, a Dariusz M. i Patryk M.  o udzielanie łapówek. Cała trójka nie była wcześniej karana, ale grozi im teraz od 1 do 10 lat więzienia.

Proces w sprawie afery covidowej w LUW. Co się wydarzyło?

W czwartek 18 września w Sądzie Okręgowym w Gorzowie rozpoczął się proces przeciwko Waldemarowi G., Dariuszowi M. i Patrykowi M.

Na sali rozpraw pojawił się tylko Patryk M.. Pozostali oskarżeni - Waldemar G. i Dariusz M. nie stawili się. Obrońcy próbowali odroczyć rozprawę, jednak sędzia Rafał Kierzynka nie przychylił się do tego wniosku. Proces ruszył zgodnie z planem.

Dziesiątki umów, milionowe straty i łapówki

Prokurator Joanna Drohomirecka-Lesiewicz z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie odczytała na sali sądowej pełny akt oskarżenia. Z jego treści wynika, że Waldemar G. w krótkich odstępach czasu zawierał liczne umowy z firmami powiązanymi z Patrykiem M. i Dariuszem M., kierując środki z funduszu covidowego do tych podmiotów w zamian za korzyści majątkowe.

Wśród zarzutów wobec Waldemara G. znalazły się m.in. działanie na szkodę interesu publicznego, niegospodarność w wielkich rozmiarach, a także przyjęcie łapówek. Według prokuratury były to m.in. 12,5 tys. zł w gotówce, brama garażowa marki Szafir o wartości blisko 10 tys. zł, płytki gresowe, obrzeża trawnikowe, pokrycie części kosztów instalacji fotowoltaicznej oraz kilkunastodniowe bezpłatne pobyty w apartamentach w Szklarskiej Porębie. Wszystko to jak twierdzi prokuratura w zamian za kontrakty o wartości blisko 3,7 mln zł.

Patryk M. na sali: Nie przyznaję się do zarzutów

W sądzie Patryk M. potwierdził, że rozumie zarzuty. Na pytanie sędziego odpowiedział jednoznacznie. - Nie przyznaję się do zarzuconego mi czynu. Odmawiam składania wyjaśnień i udzielania odpowiedzi - powiedział oskarżony Patryk M.

Poinformował, że złoży wyjaśnienia na późniejszym etapie postępowania, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym.

Blisko 70 świadków do przesłuchania

Podczas kolejnej rozprawy zaplanowane jest przesłuchanie m.in. głównego oskarżonego Waldemara G., a także świadków, których łącznie ma być około 70. 
Wcześniej cała trójka oskarżonych nie przyznała się do winy. Były dyrektor LUW złożył wyjaśnienia na etapie postępowania przygotowawczego, natomiast Dariusz M. i Patryk M. skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Grozi im do 10 lat więzienia.


Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości