Wiadomości

„Oddajcie pieniądze”. Dwaj radni o dramacie Stali Gorzów

4 września 2025, 08:21, Marcin Kluwak
Czy Stal Gorzów stoi nad przepaścią? W ostatnich dniach w Radiu Zachód padły mocne słowa dwóch gorzowskich radnych – Tomasza Rafalskiego z PiS i Macieja Buszkiewicza z Gorzów Plus. Obaj zgodzili się, że sytuacja klubu jest dramatyczna, ale inaczej wskazują winnych i drogę wyjścia.

„To wszystko było patykiem pisane”. Rafalski uderza w plan ratunkowy

Nie byliśmy zwolennikami, żeby klubowi pomagać w taki sposób. To wszystko było patykiem pisane, bardzo źle przeprowadzane, bardzo źle zorganizowane, niejasne były kryteria tego wszystkiego – mówił Tomasz Rafalski w rozmowie z Marcinem Sasinem na antenie Radia Zachód.

Komarnicki dzwonił, radni mieli głosować. „Bo on chce”

Radny PiS ujawnił też kulisy politycznych nacisków. – Dzwonił do mnie Władysław Komarnicki i namawiał, żebyśmy głosowali za pomocą dla Stali. Nie przedstawiał żadnych argumentów poza tym, że on tego chce – opowiadał Rafalski na radiowej antenie.

„Klub tuż przed załamaniem”. Groźba upadłości coraz realniejsza

Według Rafalskiego sytuacja jest krytyczna. – Jeżeli to prawda, że na zebraniu akcjonariuszy rozmawiano o upadłości, to jest bardzo zła wiadomość. Klub jest tuż przed progiem załamania – ostrzegał radny PiS.

Buszkiewicz: „Liderzy zawiedli i powinni oddać pieniądze”

Zupełnie inaczej sprawę widzi Maciej Buszkiewicz z klubu Gorzów Plus. – Nasi liderzy są w top 5 najlepiej opłacanych zawodników Ekstraligi, ale nie są w top 5 najlepiej jeżdżących. Marcin Vaculik jest 17., a Anders Thomsen 20. w średniej meczowej. To ich najgorszy sezon od lat – mówił Buszkiewicz w Radiu Zachód.

Radny dodał, że jeśli zawodnicy mają honor, powinni pomóc klubowi nie tylko na torze. – Jeżeli liderzy mają trochę poczucia wstydu i honoru, to powinni stanąć na głowie, utrzymać klub w Ekstralidze, a potem przyjechać do klubu z oświadczeniem, że zrzekają się wynagrodzenia za cztery ostatnie mecze i baraże. To byłoby honorowe rozwiązanie, bo to oni zawiedli – stwierdził Buszkiewicz.

Anders Thomsen i Martin Vaculik pod ostrzałem. Statystyki nie kłamią

Zdaniem Buszkiewicza to właśnie liderzy ponoszą odpowiedzialność za konieczność rozgrywania dodatkowych spotkań. – Do utrzymania zabrakło nam pięciu punktów. Liderzy przegrali 11 punktami. Juniorów wyłączam z krytyki, oni dali z siebie wszystko – podkreślał radny.

2 miliony więcej i kredyt z poręczeniem miasta

Problemem są także pieniądze. – Mówi się, że około dwóch milionów złotych trzeba będzie więcej wydać na ten sezon, gdybyśmy go zakończyli w niedzielę – tłumaczył Buszkiewicz.

Rozwiązaniem ma być kredyt z poręczeniem miasta. To jednak budzi ogromne kontrowersje. – Miasto bardzo mocno weszło w zarządzanie klubem i to była zła decyzja – komentował Rafalski.

Honor czy faktury? Kto naprawdę odpowiada za kryzys Stali

Jedno jest pewne – w klubie szykuje się gorąca jesień. Z jednej strony radni PiS mówią o złych decyzjach, naciskach i groźbie upadłości. Z drugiej Maciej Buszkiewicz uderza w liderów i żąda od nich honorowego zachowania. Kibice zadają pytanie: czy Stal Gorzów jeszcze można uratować?

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości