Wiadomości

Kiedy najlepiej jechać do Tunezji?

12 sierpnia 2025, 14:53, Artykuł partnera
Choć Tunezja jest krajem zdecydowanie mniejszym od sąsiadów i wgryza się w pustynię dość nieśmiało, to jednak nawet tam występują znaczne różnice pogodowe w poszczególnych częściach kraju oraz porach roku. Jeśli wybierasz do Bramy Afryki na wakacje, przeczytaj, kiedy najlepiej zająć się plażowaniem, a kiedy zwiedzaniem.

Lato (lipiec–sierpień) – słońce, tłumy i gorące morze

Letnie miesiące to szczyt sezonu. W Tunezji spotkać można wtedy sporo naszych rodaków. Ten wakacyjny kierunek znalazł się w 2024 roku w pierwszej piątce najpopularniejszych zagranicznych celów podróży. Nic dziwnego: jest bardzo ciepło i bardzo słonecznie. Czasami nawet odrobinę za bardzo.

W popularnych kurortach nadmorskich temperatury przekraczają 33°C. Na południu kraju, np. na Dżerbie, może być jeszcze cieplej. Nie brakuje dni, kiedy słupki rtęci sięgają 40°C. Choć to czas gwarantowanej pogody, wysoka wilgotność i duchota mogą być trudne do zniesienia. Morze Śródziemne w tym okresie jest najcieplejsze – do 28,5°C – co sprzyja pływaniu i sportom wodnym.

To idealna pora dla rodzin z dziećmi i osób, które chcą odpoczywać przy hotelowym basenie lub na plaży. Trzeba się jednak liczyć z tłumami i najwyższymi w roku cenami. W lipcu i sierpniu podróżuje też wielu Tunezyjczyków oraz turyści z sąsiednich krajów, a co za tym idzie, kurorty bywają wypełnione do ostatniego pokoju. Wciąż jednak można upolować atrakcyjne oferty na last minute, np. pod adresem https://fly.pl/oferta/last-minute/tunezja-last-minute/oferta/.

Większość turystów ogranicza aktywności do klimatyzowanych przestrzeni, tworząc tzw. "bańkę resortową", odcinającą od lokalnego życia. Zwiedzanie ruin, pustynnych terenów czy bazarów w takich warunkach jest mało komfortowe i często wręcz niezalecane.

Wiosna i jesień – najlepszy kompromis

Kwiecień, maj, czerwiec oraz wrzesień i październik to najkorzystniejsze miesiące dla podróżnych, którzy nie chcą rezygnować ani z dobrej pogody, ani z komfortowego zwiedzania. Wiosną temperatury wahają się od 21°C do ponad 30°C w czerwcu. Morze nagrzewa się z każdym tygodniem, osiągając 24°C na przełomie wiosny i lata.

Jesienią temperatura powietrza nadal jest wysoka i oscyluje w granicach 26–32°C, ale upał nie jest już tak męczący. Woda morska, nagrzana przez całe lato, potrafi być cieplejsza niż powietrze, a warunki do kąpieli utrzymują się niemal do listopada. To idealny czas na aktywne zwiedzanie. Od ruin Kartaginy po amfiteatr w El Jem czy medyny Tunisu.

Jest mniej turystów, ceny są umiarkowane, a rytm podróży wolniejszy i bardziej komfortowy. Właśnie wtedy najlepiej wybrać się również na Saharę. Temperatury pozwalają na spokojne poznawanie pustynnych krajobrazów bez ryzyka przegrzania czy udaru słonecznego.

Zima (listopad–marzec) – cicho, tanio i… Ramadan

Zimowe miesiące to dobra propozycja dla tych, którzy chcą uciec od polskiej zimy, ale niekoniecznie szukają plażowego wypoczynku. W dzień temperatury wynoszą 13–18°C, a słońca jest więcej niż w Europie – średnio 6,5 do 7 godzin dziennie. Woda morska ma 15–18°C, więc nie zachęca do kąpieli (chociaż fani Morza Bałtyckiego się pewnie nie zgodzą), ale spacery po pustych plażach to czysty relaks.

To także najtańszy moment na podróż, a ceny lotów i hoteli spadają nawet o połowę. Dobrym pomysłem jest sprawdzenie ofert tych naprawdę luksusowych przybytków, które w wysokim sezonie byłyby poza zasięgiem naszych portfeli.

Podróżujących zimą powinien zainteresować też fakt, że Tunezja, jako kraj muzułmański, obchodzi Ramadan, czyli święty miesiąc postu. Przez cały miesiąc większość społeczeństwa spożywa tylko dwa posiłki: śniadanie, czyli suhur, oraz kolację – iftar.

W 2026 roku przypada on na okres pomiędzy 16 lutego a 18 marca. Czy to coś zmienia dla turystów? Ano, zmienia. I to sporo. W kurortach życie toczy się niemal bez zmian. Restauracje hotelowe, bary i atrakcje działają normalnie, dostosowane do oczekiwań gości. Inaczej sytuacja się jednak przedstawia poza strefami turystycznymi. Tam świat nie tyle zwalnia, co po prostu się zatrzymuje.

Wiele kawiarni i restauracji jest zamkniętych za dnia, a ulice stają się cichsze. Jeśli szukasz kolorowego, gwarnego świata pełnego dźwięków, zapachów i ludzi, to Ramadan nie jest dobrym momentem na podróż do Tunezji. Życie zamiera zwłaszcza w trakcie wieczornych iftarów. Tunezyjczycy spożywają wówczas posiłek w gronie rodziny, mało kto jest poza domem.

Od turystów nie oczekuje się przestrzegania postu, ale warto unikać jedzenia, picia i palenia w miejscach publicznych – to gest szacunku wobec miejscowych.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości