Wiadomości

Stal Gorzów zapowiada rozliczenie poprzednich władz. "To będzie wymagało czasu"

13 sierpnia 2025, 10:31, Marcin Kluwak
fot. Marcin Imański, Stal Gorzów
Kibice Stali Gorzów od miesięcy domagają się jasnych rozliczeń za ogromne długi klubu. Teraz wiceprezes i dyrektor Patryk Broszko zapowiada, że sprawa nabrała biegu. W rozmowie radiowej padły najmocniejsze dotąd słowa w tej dyskusji – o „brzydkiej kupie” pozostawionej przez poprzednie władze.

Od miesięcy te same pytania

Jeszcze w marcu gorzowianin.com pisał o tym, że fani żużla mają dość milczenia i chcą poznać nazwiska osób odpowiedzialnych za zadłużenie klubu na ponad 13 milionów złotych. Wtedy prezes Dariusz Wróbel przekonywał, że rozliczenia będą, ale nie pod publiczkę. – Co powinniśmy zrobić? Zaprosić kamery, prokuratora do klubu, który pogorszy funkcjonowanie i organizację? Mamy siedzieć przed kamerami, robić komisje śledcze? – mówił na antenie Radia Gorzów. – Są odpowiednie osoby, które weryfikują dokumenty. To nie może trwać kilka dni czy tygodni. Sprawdzamy wszystko od 2020 roku.

Kibice twierdzą, że brak widocznych działań obniża frekwencję i zaufanie do klubu. Pod postami w mediach społecznościowych wciąż pojawiają się pytania o konkretne działania wobec osób, które – jak podkreślają – zadłużyły Stal na ponad 13 milionów złotych.

„Ta brzydka kupa…”

W nowej rozmowie radiowej Patryk Broszko odniósł się do sytuacji finansowej i spuścizny po poprzednikach. Przyznał, że Stal posiada kredyt w rachunku bieżącym oraz inne zobowiązania, ale – jak twierdzi – nie ma zagrożenia upadłości, bo klub jest w stanie obsługiwać zadłużenie. – Istotą jest to, czy stać nas na obsługę zadłużenia. Na razie nas stać – mówił.

Mocno skrytykował działania byłego prezesa Waldemara Sadowskiego. – Ta brzydka kupa, która została zrobiona przez pana Sadowskiego, będzie wymagała jeszcze trochę czasu, żeby ją sprzątnąć – stwierdził. Dodał, że pewnym czynnościom nadano już bieg i że zajmują się tym konkretne osoby. – Być może już w przyszłym tygodniu na konferencji przedstawię, co dokładnie zaplanowaliśmy i kto zajmuje się tą kwestią – zapowiedział.

Dług i zmiany w klubie

W październiku 2024 roku dług Stali wynosił 13 249 802,65 zł. W styczniu 2025 klub poinformował o spłacie części zobowiązań – pozostałe miały zostać zamienione na akcje. W lutym w zarządzie pojawił się Patryk Broszko jako dyrektor i wiceprezes, a w marcu mówił, że rozliczenia są potrzebne, ale priorytetem jest przygotowanie do sezonu. – W tej chwili chcemy przygotować się jak najlepiej do sezonu. Naszym priorytetem jest aspekt sportowy, finansowy i organizacyjny. Rozliczanie poprzedników zrobimy później – zapewniał wtedy.

Teraz po raz pierwszy padła jednoznaczna deklaracja, że proces rozliczeń faktycznie ruszył. Klub nie ujawnia jednak nazwisk ani szczegółów, zasłaniając się dobrem toczącego się procesu.

Kontrola z Urzędu Miasta

Jak mówił wcześniej prezes Wróbel, trwa kontrola dokumentów Stali prowadzona przez Urząd Miasta Gorzowa. Obejmuje ona lata od 2020 roku. Klub utrzymuje, że działania w sprawie rozliczeń toczą się, ale bez rozgłosu, by nie zakłócać funkcjonowania drużyny i struktur organizacyjnych.

Broszko zapowiada, że szczegóły działań mają zostać przedstawione na konferencji w przyszłym tygodniu. Ma być wiadomo, jakie kroki zostaną podjęte wobec poprzednich władz i kto konkretnie zajmuje się sprawą. Kibice liczą, że tym razem usłyszą nie tylko ogólne deklaracje, ale i konkretne nazwiska oraz decyzje.

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości