Wiadomości

Motocyklista zmarł w szpitalu. Tragiczny finał wypadku koło Gorzowa

6 sierpnia 2025, 11:23, Anna Kluwak
fot. KM PSP Gorzów
Nie udało się uratować życia 38-letniego motocyklisty, który w poniedziałek 4 sierpnia miał poważny wypadek w miejscowości Orzelec koło Gorzowa. Mężczyzna był reanimowany przez kilkadziesiąt minut. Zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek 4 sierpnia o godz. 18.37 w Orzelcu niedaleko Gorzowa. Służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku motocyklisty, który miał się przewrócić i zostać przygnieciony przez maszynę.

Na miejsce natychmiast wysłano cztery zastępy straży pożarnej, policję, pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec LPR. Jak informowali strażacy, mężczyzna był nieprzytomny, a jego stan bardzo ciężki.

Motocyklista jest nieprzytomny. Strażacy wspólnie z załogą LPR prowadzą reanimację  mówił tuż po zdarzeniu Karol Brzozowski, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.

Po kilkudziesięciu minutach intensywnej reanimacji udało się przywrócić funkcje życiowe 38-latkowi. Został on przetransportowany karetką do szpitala w Gorzowie.

- Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie trwa walka o jego życie -  informowała wtedy Agnieszka Wiśniewska z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Tragiczny finał wypadku. Motocyklista zmarł w szpitalu w Gorzowie

W środę 6 sierpnia dotarła do naszej redakcji smutna informacja. Niestety, mimo starań ratowników i personelu szpitala, 38-letni motocyklista zmarł.

- Niestety życia 38-letniego motocyklisty nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Policjanci będą wyjaśniać okoliczności tego tragicznego wypadku - mówi Agnieszka Wiśniewska z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. 

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal gorzowianin.com, w trakcie wypadku z głowy mężczyzny miał spaść kask. To mogło spowodować poważne obrażenia głowy, które przyczyniły się do jego śmierci. Okoliczności wypadku badają policjanci i biegli.

Czarna seria na drogach pod Gorzowem. Trzech motocyklistów zginęło w ciągu tygodnia

To kolejny śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty w okolicach Gorzowa w ciągu zaledwie kilku dni. We wtorek 29 lipca przy ul. Gorzowskiej w Kłodawie 37-letni motocyklista zderzył się z volkswagenem i mimo walki o życie – zmarł w szpitalu. Z kolei w piątek 1 sierpnia na drodze krajowej nr 22 między Różankami a Nierzymiem doszło do zderzenia dwóch motocykli. 42-letni mężczyzna był reanimowany na miejscu i w karetce, ale również zmarł w szpitalu.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości