W całym lipcu w województwie lubuskim odwołano aż 383 pociągi. To jeden z najgorszych wyników w 2025 roku. Więcej pociągów odwołano tylko w styczniu - 438 oraz w lutym - 495. Na liście znów pojawia się Gorzów i poranne połączenie do Kostrzyna.
Stowarzyszenie komunikacja.org wspólnie z profilem "Czy ZKA w Lubuskim dziś wyjechało?" podsumowało, jak wyglądała sytuacja kolejowa w regionie w lipcu. Wnioski są jednoznaczne. Województwo lubuskie, a w szczególności północna jego część z Gorzowem, znów zostało potraktowane jak zapomniany kawałek mapy.
Tylko w lipcu odwołano 383 pociągi. Aż 267 z nich zostało całkowicie skasowanych, a 116 skrócono do części trasy. To o 44 więcej niż miesiąc wcześniej. W czerwcu odwołano 339 pociągów.
Część odwołanych połączeń była skutkiem awarii poza województwem, ale to właśnie mieszkańcy Lubuskiego zostali bez transportu. Wśród przyczyn znalazły się: zerwanie sieci trakcyjnej przez pociąg towarowy na trasie Brzeg Dolny – Księginice, drzewo, które w Czepinie uszkodziło pociąg KD Premium Nadmorski czy też złamany pantograf w Dobiegniewie. W sumie aż 57 pociągów z odwołanej listy to pociągi Kolei Dolnośląskich. Kilka dorzuciło też Polregio z województwa zachodniopomorskiego.
Nowym rekordzistą w zestawieniu jest poranny pociąg z Gorzowa do Kostrzyna. Chodzi o szynobus, który w teorii wyjeżdża z Gorzowa o godz. 5.04 i powinien dojechać do Kostrzyna nad Odrą o godz. 5.44. Pociąg o numerze R88331 został odwołany w lipcu aż 15 razy. Tak samo często co połączenie z Zielonej Góry do Żagania (R77955).
Najczęściej odwoływane pociągi w lipcu:
Dla mieszkańców Gorzowa to oznacza kolejny miesiąc niepewności. Czy rano dojedzie się do pracy lub do lekarza? Czy znów trzeba będzie szukać transportu na własną rękę?
W całym miesiącu nie było ani jednego dnia, kiedy wszystko pojechało zgodnie z planem. Nawet 8 lipca, kiedy odwołano tylko jeden pociąg, był to stały „lider” zestawienia R76217 na trasie Żagań – Węgliniec.
Najgorszy dzień miesiąca to czwartek 10 lipca. Wtedy odwołano aż 35 pociągów. Dzień wcześniej i dzień później także było źle – łącznie przez trzy dni zniknęło ponad 75 połączeń.
W lipcu autorzy zestawienia sprawdzili także, o jakich porach najczęściej odwoływano kursy. Okazało się, że najwięcej odwołanych pociągów miało odjechać między:
Czyli dokładnie wtedy, kiedy ludzie wracają z pracy, jadą na popołudniowe zmiany albo próbują się przesiąść na inne połączenia.
W sumie od kwietnia do końca lipca w województwie lubuskim odwołano 885 pociągów. W czerwcu i lipcu było ich razem aż 722.
To już nie jest zbieg okoliczności ani chwilowy problem. To trwały stan. Mieszkańcy Gorzowa i północnej części Lubuskiego znów zostali na bocznym torze. I wciąż nie wiadomo, kiedy znów wrócą na główny.
Jeśli masz już dość odwołanych pociągów, autobusów zamiast składów i wiecznego czekania na poprawę – powiedz to wprost. Urząd Transportu Kolejowego prowadzi właśnie ogólnopolską ankietę, w której możesz ocenić, jak naprawdę wygląda kolej w Lubuskiem. To nie zajmie dużo czasu, a Twój głos może mieć znaczenie.
Link do ankiety znajdziesz tutaj: https://www.webankieta.pl/ankieta/1488997/badanie-satysfakcji-pasazerow-kolei-2025.html
Wypełnij. Przekaż dalej. Powiedz jasno: Gorzów też zasługuje na normalną kolej. W punktach nr 32 i 52 w tej ankiecie, można wpisać swoje uwagi dotyczące komunikacji kolejowej w Gorzowie i tam trzeba wyraźnie zaznaczyć, o jakie miasto chodzi.
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |