Milion złotych rocznie na ‘Naszą Lubuską’. Projekt ustawy medialnej może to ukrócić

„Po co to komu? Gazety nawet nie widać”

Radny wojewódzki Jerzy Wierchowicz przypomniał w interpelacji, że w czasach rządów prawicy takie samorządowe tytuły miały sens, bo były przeciwwagą dla kontrolowanych przez państwo mediów. Teraz – jak twierdzi – jest inaczej.

- Po wyborach 15 października 2023 roku sytuacja uległa zmianie. Media finansowane z pieniędzy publicznych obiektywnie informują o sprawach istotnych. Istnieją także liczne media niezależne, opozycyjne. Dlatego nie sądzę, by istniała konieczność dalszego wydawania naszej gazety samorządowej. Tym bardziej iż jej zasięg wydaje mi się minimalny. Nigdzie jej nie zauważyłem poza Urzędem Marszałkowskim – napisał Wierchowicz.

Radny wezwał urząd do ujawnienia, ile dokładnie kosztuje roczne wydawanie „Naszej Lubuskiej”, i zasugerował, że gazetę trzeba po prostu zlikwidować.

Ponad milion złotych rocznie z kasy urzędu

W odpowiedzi z 22 stycznia 2025 roku Kaja Rostkowska-Biszczanik, dyrektor Biura Lubuskiego Centrum Informacyjnego, wyliczyła, że w 2024 roku koszty wyniosły:

• 712 832,40 zł za druk 42 numerów,
• 351 288,00 zł za dystrybucję,
• łącznie 1 064 120,40 zł.

To oznacza, że każdy egzemplarz kosztuje podatników około 30 groszy. Urząd tłumaczy, że gazeta jest potrzebna, bo dostarcza informacji mieszkańcom małych miejscowości, buduje „tożsamość regionu” i „rejestruje zmiany społeczne i gospodarcze”.

Tyle że większość mieszkańców w dużych miastach i tak dowiaduje się o działaniach urzędu z internetu i lokalnych portali. Dla wielu to po prostu kolejny kanał promocji urzędu za publiczne pieniądze.

Rząd chce skończyć z takimi wydatkami

Rząd pracuje nad ustawą medialną, która wprowadzi unijny Europejski Akt o Wolności Mediów. Jeśli przepisy wejdą w życie w obecnym kształcie, gazety samorządowe, takie jak „Nasza Lubuska”, znikną z rynku albo zostaną ograniczone do roli skromnych biuletynów.

Projekt zakłada:

• zakaz wydawania gazet przez samorządy i ich spółki,
• tylko biuletyny informacyjne – maksymalnie 6–12 wydań w roku,
• zakaz reklam i treści publicystycznych,
• obowiązek pełnej transparentności kosztów.

Według rządu i prywatnych wydawców to ma chronić niezależne media lokalne, które dziś muszą konkurować z finansowanymi z budżetu „urzędowymi gazetkami”.

Czy „Nasza Lubuska” przetrwa?

Jeśli ustawa zostanie uchwalona, 42 numery rocznie i milion złotych kosztów pójdą w niepamięć. Gazeta będzie musiała zostać zamknięta albo drastycznie ograniczona.

Pytanie zostaje jedno: czy mieszkańcy naprawdę potrzebują takiej gazety za publiczne pieniądze – czy to tylko sposób na promowanie urzędu za nasze podatki?