W czwartek, 17 lipca, przed bramą schroniska Azorki w Gorzowie znaleziono około 6-tygodniową suczkę. Ktoś po prostu zostawił ją pod furtką. Wolontariusze nie kryją emocji.
- Cisną się na usta same niecenzuralne słowa, ale najważniejsze jest teraz dobro tego malucha - mówią przedstawiciele Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom „Azyl”.
Suczka jest malutka, nie urośnie na dużego psa. W boksie ciągle płacze za człowiekiem. Potrzebuje bliskości i domu, bo schronisko to nie miejsce dla takiego dzieciaczka.
Do sprawy odniosła się kobieta, która zostawiła suczkę przed bramą. Jak tłumaczy, ktoś wcześniej podrzucił psiaka pod jej dom.
- Mam już psa i próbowałam, żeby się zaakceptowały. Niestety nie udało się. Zawiozłam szczeniaka do schroniska, ale usłyszałam, że nie mogą go przyjąć. Byłam bardzo zażenowana. Powiedziałam, że zostawiam go pod furtką i odjeżdżam. Nie chciałam go nigdzie wywozić ani porzucać w lesie - opowiada pani Paulina.
Schronisko podkreśla, że niezależnie od okoliczności, priorytetem jest teraz znalezienie dla małej suni bezpiecznego domu.
Każdy, kto może przyjąć szczeniaka, proszony jest o kontakt pod numerem 660 845 854. Osoby zainteresowane adopcją muszą wypełnić ankietę adopcyjną, którą udostępnia schronisko Azorki.
- Ta mała dziewczynka nie może dorastać za kratami. Potrzebuje człowieka, który pokaże jej, że świat jest bezpieczny - apelują wolontariusze.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |