• Dziś 22°/13°
  • Jutro 23°/13°
Wiadomości

„Nie godzę się na propagandę”. Posłanka PO o chaosie w MCK i promocji miasta

20 czerwca 2025, 12:52, Marcin Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Prezydent Gorzowa robi po swojemu, nie słucha partnerów i samodzielnie podejmuje decyzje – nawet te kontrowersyjne. Tak uważa posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Sibińska, która nie wyklucza rozpadu koalicji rządzącej miastem. W ostrym wywiadzie dla Radia Zachód mówi wprost o nieprawidłowościach przy obsadzie stanowisk w Miejskim Centrum Kultury, osobistych nominacjach i utracie zaufania do prezydenta. – Nie możemy legitymizować złego rządzenia – podkreśla.

„Prezydent przez rok nie nauczył się współpracy”

– Pan prezydent w dziwny sposób pojmuje koalicję. Przez rok nie nauczył się współpracy – mówiła w radiowej rozmowie Krystyna Sibińska. Jej zdaniem Jacek Wójcicki wciąż funkcjonuje jak za czasów samodzielnych rządów, a dziś nie ma już większości w Radzie Miasta Gorzowa i powinien to zrozumieć.

Radni Koalicji Obywatelskiej – jak podkreśla posłanka – zapewnili prezydentowi komfort pracy. Otworzyli się na rozmowę, nie blokowali decyzji. Tymczasem prezydent wymaga, by nie pisać interpelacji i nie zadawać trudnych pytań, ale sam nie oferuje niczego w zamian. – Tak nie może być – mówi Sibińska.

Zmiany w MCK? „Nieprawne zwolnienie, nieprawne zatrudnienie”

Największy sprzeciw Platformy budzą decyzje personalne w Miejskim Centrum Kultury. Od lipca dyrektorką MCK ma zostać Anna Szydzik, była naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w gorzowskiej Policji. Została powołana przez prezydenta bez otwartego konkursu.

– W jednostkach kultury konkurs jest obowiązkowy. Można z niego zrezygnować tylko w wyjątkowych sytuacjach, ale wtedy muszą być spełnione konkretne warunki. Tu to się nie wydarzyło. Po aferze wokół MCK powinno się zrobić szeroki, otwarty konkurs. Żeby pokazać, że naprawdę chcemy coś zmienić - mówiła w rozmowie z Radiem Zachód posłanka Krystyna Sibińska.

"Nie zgadzam się, żeby propagandzista rządził promocją miasta”

Od lipca struktura MCK ma objąć także miejski Wydział Promocji. Pokieruje nim Jacek Dreczka – dziennikarz i podcaster, znany gorzowianom z aktywności w mediach. Dla Sibińskiej to kontrowersyjny wybór.

– To człowiek z poprzedniego układu politycznego. Uczestniczył w aferze WORD-u, powielał nieprawdziwe informacje. Dla mnie to nie promocja, tylko propaganda – oceniła Sibińska. – Ja się na to nie godzę. Nie zgadzam się, żeby propagandzista rządził promocją miasta Gorzowa.

Sprawa Gumowskiego: „Kiedyś się podawało do dymisji”

W rozmowie padło też nazwisko Jacka Gumowskiego, byłego urzędnika. Sibińska nie rozumie, dlaczego – mimo zarzutów – wciąż pełni funkcje w miejskich jednostkach. – Kiedy Robert Surowiec miał sprawę, sam zrezygnował. Dopóki nie został oczyszczony, nie pełnił funkcji. To są standardy, których teraz brakuje – mówiła.

„My nic nie musimy. Nie będziemy legitymizować złych decyzji”

Posłanka przyznała, że Platforma Obywatelska dała sobie czas do końca miesiąca na podjęcie decyzji w sprawie dalszej współpracy z prezydentem. – My nic nie musimy. Chcemy współpracować dla Gorzowa. Ale to nie może wyglądać tak, jak teraz – mówi.

Zarzuciła też prezydentowi brak komunikacji i chęci rozmowy. – Jeśli nie odbiera telefonów od marszałka województwa, to dla mnie to absolutny brak chęci współpracy – zaznaczyła. – Te jego decyzje są nieakceptowalne. Zła prasa, złe decyzje – powinny wywołać refleksję. A jej nie ma.

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości