Gorzowskie koszykarki przegrały w Polkowicach z tamtejszym CCC 56:49. Gdyby nie straty i nieskuteczność w ataku to koszykarki AZS PWSZ cieszyłyby się ze zwycięstwa.
Spotkanie zaczęło się znakomicie dla zespołu gości. Po półtorej minuty gry gorzowianki prowadziły 4:0 po punktach Agnieszki Kaczmarczyk i Tatum Brown. Polkowiczanki szybko doprowadziły do remisu, a po trzypunktowym rzucie Megan Frazee wygrywały 7:6. Mecz w początkowej fazie był bardzo nerwowy i toczony w szybkim tempie. Na chwilę przed końcem pierwszej kwarty gorzowianki traciły już do CCC cztery oczka jednak rzut Agnieszki Skobel równo z końcową syreną doprowadził do wyniku 16:14 po dziesięciu minutach gry.
W drugiej kwarcie jeszcze na chwilowe prowadzenie wysunęły się koszykarki z Gorzowa 18:19 jednak już chwilę później coraz bardziej widoczna była przewaga gospodyń. Wynikało to głównie z nieskuteczności AZS-u w ataku i głupich strat. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy CCC prowadziło 30:23 i wszyscy w hali myśleli, że miejscowe zaczną odjeżdżać. Nic takiego nie miało miejsca bo zryw podopiecznych Dariusza Maciejewskiego doprowadził, że na przerwę obydwa zespoły schodziły przy tylko czteropunktowym prowadzeniu CCC Polkowice 32:28.
Na początku drugiej połowy oba zespoły raziły nieskutecznością. Warto podkreślić, że po siedmiu minutach gry w trzeciej kwarcie był remis 4:4. Zawodniczki z Polkowic wypracowały sobie szybko przewagę ośmiu punktów i na minutę przed końcem trzeciej części gry trener gorzowianek był zmuszony do wzięcia przerwy. Ostatecznie po trzydziestu minutach było 44:38 i gorzowianki mimo nieskuteczności, ale dzięki dobrej obronie miały szanse na końcowy sukces.
W ostatnich dziesięciu minutach mieliśmy sporo przewinień, szczególnie w ataku. Rzut trzypunktowy Agaty Gajdy spowodował, że gospodynie uciekły przyjezdnym na dziewięć punktów i AZS chcąc uzyskać dobry wynik musiał wziąć się do roboty. Na cztery minuty przed końcem spotkania koszykarki CCC miały na koncie już piętnaście punktów więcej od Gorzowa i było pewne, że to one wygrają w tym spotkaniu. Ostatecznie dekoncentracja "pomarańczowych" doprowadziła do tylko siedmiopunktowej porażki AZS-u 56:49. Najskuteczniejszą koszykarką wśród gospodyń była Iva Perovanovic, natomiast dla gorzowianek najwięcej rzuciła Tatum Brown - 15 pkt. W zakładce Relacje zapis naszej relacji na żywo, natomiast w zakładce Multimedia wypowiedzi pomeczowe z obydwu stron.