• Dziś 19°/9°
  • Jutro 21°/6°
Wiadomości

Spór o MCK wciąż nierozwiązany. Dębska oskarża o brak dialogu, radny mówi o „kłamstwie”

24 kwietnia 2025, 11:24, Marcin Kluwak
fot. Marcin Kluwak / Jan Wojtanowski
Odwołanie Hanny Dębskiej z funkcji dyrektorki Miejskiego Centrum Kultury w Gorzowie wywołało emocje, protesty i polityczne napięcie. Teraz temat wrócił podczas Sesji Rady Miasta. Dębska przyznała wprost: nikt nie chciał jej wysłuchać. Radny Tomasz Rafalski pyta: „To kto mówi prawdę – pani dyrektor czy prezydent?”

„To nie była decyzja administracyjna, tylko osobista”

Hanna Dębska podczas ostatniej sesji Rady Miasta Gorzowa, która odbyła się w środę 23 kwietnia, zabrała głos i po raz pierwszy publicznie odniosła się na temat swojego odwołania ze stanowiska dyrektora Miejskiego Centrum Kultury.

Od 18 lat pełniłam służbę na rzecz gorzowskiej kultury z pełnym zaangażowaniem, pasją i szacunkiem do ludzi, z którymi miałam przywilej współpracować – powiedziała, podkreślając, że jej zdaniem decyzja prezydenta była osobista, wynikająca z różnicy wizji, a nie z błędów czy zaniedbań.

Zaznaczyła, że nigdy nie odmówiła współpracy, a przeciwnie – zabiegała o rozmowy z władzami miasta. Przypomniała, że już w grudniu 2024 roku prosiła o spotkanie z prezydentem, by omówić kluczowe wydarzenia sezonu letniego i zgłosiła zastrzeżenia do wydarzenia organizowanego przez agencję Copa.

„Przedstawiliśmy alternatywny program. Nie został nawet rozpatrzony”

Była dyrektorka podkreśliła, że wraz z zespołem MCK przygotowała alternatywny program wydarzeń – oparty na współczesnych trendach i skierowany również do młodzieży. Jak twierdzi, miasto całkowicie ten projekt zignorowało.

Wspólnie z zespołem i partnerami społecznymi pracowaliśmy nad projektami otwartymi na młodzież, w duchu współczesnej kultury – choć miasto skłania się głównie ku działaniom na rzecz seniorów – mówiła Dębska.

Zwróciła uwagę, że przeprowadzka MCK do nowej siedziby w „Przemysłówce” miała być szansą, a stała się – jak mówi – pretekstem do personalnych rozliczeń i dezorganizacji instytucji.

Prezydent: „Chciałem przyspieszyć zmiany”

Tymczasem prezydent Jacek Wójcicki, jeszcze w marcu w rozmowie z TVP3 Gorzów, tłumaczył swoją decyzję inaczej. Według niego Dębska nie chciała przygotować nowej koncepcji działania MCK, a miasto potrzebowało „nowej energii”.

Od dłuższego czasu prosiłem panią dyrektor o przygotowanie nowej koncepcji działań. To nowe otwarcie wymagało nowego spojrzenia – mówił prezydent. Dodał też, że ostatecznie, pod wpływem reakcji środowiska kultury, zgodził się na dokończenie kontraktu Dębskiej, ale nie zmienił swojego stanowiska w sprawie potrzeby zmian.

Radny Rafalski: „Jeśli pani Dębska mówi prawdę, to prezydent kłamał”

W mocnych słowach do sprawy odniósł się radny Tomasz Rafalski. W rozmowie w Radiu Gorzów powiedział jasno:

Są to dwie zupełnie przeciwstawne teorie. I pytanie jest – jeżeli z prawdą jest to, co mówiła pani Dębska, to znaczy, że prezydent, mówiąc brzydko, kłamał na ostatniej sesji - przyznał radny Tomasz Rafalski.

Zakwestionował również oficjalną wersję dotyczącą braku przygotowania planu artystycznego na nowy sezon:

Ja też do końca nie kupiłem tej narracji, że nie został przygotowany sezon artystyczny. To się nie trzymało trochę kupy. Temu zaprzeczyła pani Dębska – stwierdził radny.

Kto mówi prawdę?

Sprawa, którą prezydent uznał za „zamkniętą”, ponownie trafia do opinii publicznej i radnych. Wersje wydarzeń nie tylko się różnią – one sobie po prostu przeczą.

Z jednej strony jest prezydent, który mówi o potrzebie zmian i braku współpracy. Z drugiej – dyrektorka, która twierdzi, że to ona próbowała rozmawiać i proponowała konkretne działania.

Czy mieszkańcy poznają pełną prawdę? Na razie – każda strona obstaje przy swoim.

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości