Do redakcji portalu gorzowianin.com zadzwonił mieszkaniec osiedla Staszica, który wskazał na poważny problem związany ze szczurami na podwórku przy ul. Marcinkowskiego 114-117, gdzie znajdują się półpodziemne pojemniki na odpady.
– Te szczury po prostu biegają po podwórku. Spółdzielnia rozstawiła trutki w piwnicach, ale to już nie wystarcza. Problem jest na zewnątrz, a na zewnątrz nikt nie reaguje – skarży się czytelnik.
Jak wynika z relacji, jednym ze źródeł problemu są… sami mieszkańcy. Chodzi o osoby, które wyrzucają resztki jedzenia przez okna oraz z balkonów – chodzi przede wszystkim o chleb. Ale ostatnio przez okno poleciały resztki z rosołu. Gryzonie mają więc dostęp do pożywienia i rozmnażają się bez większych przeszkód.
– Starsze osoby wyrzucają chleb dla ptaków, ale te resztki przyciągają szczury. Ostatnio stałem przed klatką i widziałem jak szczur biegnie przez podwórko z kromką chleba w pysku, byłem w szoku. Trzeba o tym mówić wprost, bo jak tego nie przestaniemy robić, to żadna deratyzacja nie pomoże – podkreśla czytelnik.
Problemem są także niedopałki – mieszkańcy palą papierosy na balkonach i wyrzucają je prosto na trawniki, a nawet na zaparkowane samochody.
– Może się kiedyś zdarzyć tragedia. Wystarczy, że niedopałek spadnie na trawę w suchy dzień. A auta obok są zaparkowane pod samymi balkonami – alarmuje mężczyzna.
Kilka miesięcy temu na podwórku wybudowane półpodziemne pojemniki na śmieci. Inwestycja była chwalona, a w jej otwarciu uczestniczyła nawet telewizja. Teraz mieszkańcy mówią, że nie tak to miało wyglądać.
– Miało być lepiej, a mamy szczury na podwórku. Jeśli nic się nie zmieni, to za chwilę będzie ich jeszcze więcej – dodaje mieszkaniec.
Obecność szczurów w otoczeniu człowieka wiąże się z realnym ryzykiem. Gryzonie te mogą przenosić poważne choroby, m.in. leptospirozę, hantawirusy, turalemię czy salmonellozę. Stanowią też zagrożenie dla infrastruktury – przegryzają kable, niszczą izolacje, mogą dostać się do instalacji wentylacyjnych. Ich pojawienie się na osiedlu, zwłaszcza w pobliżu śmietników i miejsc gromadzenia jedzenia, powinno być sygnałem do szybkiego i skutecznego działania.
Redakcja gorzowianin.com zwróciła się z pytaniami do spółdzielni mieszkaniowej, która zarządza terenem, oraz do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gorzowie. Gdy tylko otrzymamy odpowiedzi, wrócimy do tematu.
Po naszej publikacji zapytaliśmy również Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Gorzowie o możliwe działania. Jak poinformował Paweł Siewruk, kierownik Oddziału Nadzoru Sanitarnego, do sanepidu nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące problemu szczurów w rejonie ul. Marcinkowskiego i Matejki.
– Mieszkańcy powinni w pierwszej kolejności zgłaszać problem do spółdzielni, która powinna reagować na każde takie zgłoszenie – podkreśla Paweł Siewruk.
Sanepid zaznacza, że jeśli dotychczasowe działania są nieskuteczne, zarządca nieruchomości powinien je zintensyfikować oraz rozważyć inne rozwiązania. Skuteczność deratyzacji zależy też od porządku – zarówno w piwnicach, jak i wokół altan śmietnikowych. Wśród zaleceń znalazły się także: zakaz dokarmiania zwierząt, zamykanie pojemników, sprzątanie resztek i prawidłowa segregacja odpadów.
![]() |
Od Nowa: Mrozu | Zalewski | Igo | Smolik // Kev Fox | Mela Koteluk | Dawid Tyszkowski
27 lipca 2025
kup bilet |
![]() |
Encore, Burlesque! by Lily Froú w Gorzowie Wielkopolskim
13 września 2025
kup bilet |
![]() |
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
![]() |
Amfiteatr HipHop Festiwal Gorzów
28 czerwca 2025
kup bilet |