• Dziś 15°/7°
  • Jutro 15°/2°
Wiadomości

Gorzów tonie w samochodach. Ile naprawdę mamy miejsc parkingowych i gdzie sytuacja jest najgorsza?

21 marca 2025, 08:31, Marcin Kluwak
Kto choć raz próbował zaparkować w centrum Gorzowa w godzinach szczytu, ten wie, że łatwe to nie jest. Miejsca są zajęte, kierowcy krążą po tych samych ulicach, a niektórzy po prostu zostawiają auta tam, gdzie akurat znajdą skrawek wolnej przestrzeni – często nielegalnie. Oblepione samochodami są dzikie parkingi - jak ten przy Schodach Donikąd. Tutaj kreatywność kierowców jest ogromna, aby nie płacić za parkowanie, niektórzy potrafią zostawić swoje auto dosłownie w krzakach. W sierpniu 2024 roku Władze Gorzowa postanowiły sprawdzić, jak wygląda realna dostępność miejsc postojowych. Wyniki nie pozostawiają złudzeń – problem nie tkwi jedynie w liczbie miejsc, ale także w ich rozmieszczeniu, rotacji i sposobie użytkowania.

Gorzów ma 1859 miejsc parkingowych, ale nie każdy może z nich skorzystać

Raport z badań pokazuje, że w analizowanym obszarze znajduje się 1859 miejsc postojowych, obejmujących zarówno Strefę Płatnego Parkowania (SPP), jak i parkingi administrowane przez OSiR oraz inne wyznaczone stanowiska. Spośród nich 989 miejsc znajduje się w obecnej SPP, natomiast miasto planuje rozszerzenie tej strefy o kolejne 629 stanowisk, co oznacza wzrost o 63%.

To jednak tylko liczby. Problem w tym, że nie każde miejsce parkingowe jest tak samo cenne dla kierowców. Wiele z nich stoi pustych, podczas gdy w innych częściach miasta kierowcy walczą o każde wolne stanowisko.

Gdzie sytuacja jest najgorsza? Zatłoczone ulice, gdzie znalezienie miejsca graniczy z cudem

Największe obłożenie notowane jest w ścisłym centrum miasta. Miejsca postojowe w rejonie Zabytkowej, Kosynierów Gdyńskich i Łazienki w godzinach szczytu są wypełnione niemal w całości. Średnia zajętość miejsc na tych ulicach w dni robocze sięga 60%, ale są godziny, w których nie ma praktycznie żadnej szansy na znalezienie wolnej przestrzeni.

W godzinach 8:00–12:00 obciążenie na ul. Zabytkowej sięga 61%, a na Kosynierów Gdyńskich 53%. W godzinach popołudniowych sytuacja wcale się nie poprawia, ponieważ wielu kierowców pozostawia auta na dłużej.

Dużym problemem jest także rejon Dworcowej, Generała Sikorskiego i Pionierów, gdzie natężenie ruchu jest wysokie, a liczba dostępnych miejsc nie nadąża za potrzebami kierowców. W godzinach porannego szczytu zajętość sięga tam 50-55%, a w niektórych przedziałach nawet więcej.

Wielu kierowców zamiast od razu kierować się na parkingi, woli krążyć wokół tych samych przecznic, licząc, że akurat ktoś odjedzie. To sprawia, że ruch w centrum jest dodatkowo utrudniony, a parkowanie zajmuje znacznie więcej czasu, niż powinno.

Nie wszędzie brakuje miejsc. Tu stanowiska stoją puste

Choć w centrum trudno znaleźć wolne miejsce, są też miejsca, które świecą pustkami nawet w godzinach szczytu. Na przykład przy ulicy Nadbrzeżnej miejsce można znaleźć bez większego wysiłku, ale niewielu kierowców z tego korzysta.

Średnia zajętość miejsc parkingowych w tych lokalizacjach rzadko przekracza 20%, a zdarzają się okresy, w których niemal cała przestrzeń pozostaje niezagospodarowana. To pokazuje, że problemem nie jest tylko liczba miejsc, ale także ich rozmieszczenie i sposób użytkowania.

Nie każdy chce zostawiać samochód w miejscu oddalonym o kilkaset metrów od celu podróży. Wielu kierowców woli spędzić kilka minut więcej na szukaniu miejsca bliżej centrum, niż skorzystać z dostępnych stanowisk w mniej obciążonych rejonach i dojść kilkaset metrów na piechotę. Stąd częste obrazki w ścisłym centrum - krążące wokół "komina" samochody, polujące na każde wolne miejsce.

Ankieta

Jak oceniasz dostępność miejsc parkingowych w centrum Gorzowa?

Mieszkańcy vs. przyjezdni – kto naprawdę zajmuje miejsca parkingowe?

Badania pokazują wyraźny podział na kierowców lokalnych i tych, którzy przyjeżdżają do miasta tylko na kilka godzin.

Mieszkańcy najczęściej zostawiają auta w godzinach porannych i popołudniowych. W godzinach 6:00–8:00 najwięcej stanowisk zajmują na ulicach Kosynierów Gdyńskich (46%), Łazienki (34%) i Stefanii Hejmanowskiej (29%).

Przyjezdni dominują natomiast w godzinach szczytu. W przedziale 8:00–16:00 ich udział w zajętości miejsc wzrasta do 62% na Dzieci Wrzesińskich, 64% na Nadbrzeżnej i 56% na Obotryckiej. To właśnie oni generują największy ruch na ulicach i sprawiają, że rotacja miejsc jest niewystarczająca.

Czy rozszerzenie Strefy Płatnego Parkowania poprawi sytuację?

Miasto chce wprowadzić do SPP kolejne 629 miejsc, obejmując ulice takie jak Mieszka I, Generała Dąbrowskiego, Juliusza Słowackiego czy Kazimierza Jagiellończyka. Jednak nie jest znany termin rozszerzenia strefy.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości