• Dziś /0°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Po pijaku rozbił opla o drzewa. Miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

31 stycznia 2025, 16:01, Anna Kluwak
Kierujący oplem rozbił auto o drzewa w Baczynie koło Gorzowa. Kierowca razem z pasażerem porzucili auto i uciekli pieszo. Mężczyźni szybko zostali zatrzymani przez policję, obaj byli pijani i żaden z nich nie przyznawał się do kierowania autem. Ostatecznie okazało się, że za kierownicą opla siedział 33-latek, który miał w organizmie 1,5 promila alkoholu i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

W czwartkowe popołudnie 30 stycznia doszło do wypadku w Baczynie koło Gorzowa. Kierujący oplem zjechał na pobocze, gdzie roztrzaskał auto o drzewa. Ze zgłoszenia wynikało, że w pojeździe miały podróżować trzy osoby, jednak ostatecznie okazało się, że oplem jechały tylko dwie osoby.

Kierowca oraz pasażer porzucili rozbite auto i uciekli pieszo. Zostali zatrzymani przez policjantów w rejonie Dino. Mężczyźni byli pod wpływem alkoholu i żaden z nich nie przyznawał się do kierowania autem.

Mężczyźni zostali zatrzymani do wytrzeźwienia. 32-latek miał w swoim organizmie 2,4 promila alkoholu, natomiast jego 33-letni kolega miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. W piątek 31 stycznia zostały przeprowadzone z nimi czynności.

- Policjanci ustalili, że za kierownicą opla siedział 33-latek, który miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Ponadto mężczyzna miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Zgodnie z art.  178a § 4. kodeksu karnego, jeżeli sprawca został wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków i mimo zakazu ponownie prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, grozi mu kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości