Wiadomości

Dwa punkty zostały w Krakowie

29 października 2011, 21:37
Paweł Maciejewicz nie zagrał w Krakowie (fot. Bartosz Zakrzewski)
GTPS rozegrał kolejny w tym sezonie tie-break. Tym razem gorzowianie przegrali 2:3 z Wandą Kraków, mimo że liczyli nawet na komplet punktów.

- Nie zagrali Paweł Maciejewicz, który ma kontuzję kolana oraz również kontuzjowany Michał Kocoń - informuje Ewa Trocińska, menedżerka GTPS. - Maciejewicz w poniedziałek jedzie do Poznania na konsultacje - dodaje. Funkcję kapitana w zespole pełnił Dariusz Szulik.

Już pierwszy set zapowiedział, że z beniaminkiem, który zamykał tabelę, nie będzie łatwo. GTPS w inauguracyjnej partii co prawda wygrał, ale dopiero na przewagi 26:24. Pierwszy ligowy punkt w tym spotkaniu zdobyli gospodarze, którzy prowadzili 2:1. Ekipa Andrzeja Stanulewicza zdołała doprowadzić do remisu, ale w wyrównanym tie-breaku jednak poległa.

- To był mecz przegrany po walce - podsumowuje menedżerka zespołu. - My przede wszystkim nie kończyliśmy kontrataków, a Krzysztof Ferek z ekipy gospodarzy grał chyba mecz życia - dodaje.

Wanda Instal Kraków - Rajbud Meprozet GTPS Gorzów 3:2 (24:26, 25:19, 25:23, 21:25, 15:13)


GTPS: Szulik, Neroj, Mysera, Wojtysiak, Błoński. Kocik, Gaca (libero) oraz Naliwajko, Krzywiecki.

Dokładny przebieg meczu znajduje się w zakładce Relacje, live dla 66-400.pl poprowadziła menedżerka GTPS.

Magdalena Gajek


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości