Jeszcze niedawno pacjenci szpitala w Gorzowie mogli zobaczyć na izbie przyjęć pana Jacka Hejmanowskiego. Mężczyzna przez 13 lat był związany z gorzowskim szpitalem, był znany z wrażliwości na ludzkie cierpienie. W listopadzie 2022 roku życie pana Jacka oraz jego rodziny wywróciło się do góry nogami. Diagnoza – nowotwór płuc – zmieniła wszystko.
Na początku wydawało się, że operacja usunięcia dolnego płata lewego płuca wraz z węzłami chłonnymi rozwiąże problem. Niestety, wynik histopatologiczny potwierdził najgorsze – złośliwy nowotwór. Po operacji pan Jacek przeszedł chemioterapię, która była dla niego wyjątkowo trudnym doświadczeniem. Pomimo trudności, jego optymizm i miłość do grzybobrania pozwalały mu na chwilę wytchnienia.
Jednak nadzieja na poprawę zdrowia szybko zgasła. Badania wykazały przerzuty do wątroby i węzłów chłonnych. Lekarze zaproponowali chemioterapię paliatywną, którą pan Jacek odrzucił, obawiając się cierpienia, jakie niosło poprzednie leczenie.
Kolejne konsultacje dały rodzinie pana Jacka promyk nadziei. Lekarze z Izraela zaproponowali badanie molekularne, które może wykryć specyficzne mutacje genów nowotworu i pozwolić na dobranie precyzyjnej terapii. Koszt badania wynosi 8500 euro, a do tego dochodzą wydatki związane z dalszym leczeniem i wyjazdami za granicę.
Rodzina pana Jacka, która do tej pory samodzielnie pokrywała koszty leczenia, teraz apeluje o pomoc. Do tej pory udało się zebrać 9,4 tys. zł, ale potrzeba znacznie więcej, aby pan Jacek mógł kontynuować leczenie i mieć szansę na wyzdrowienie. Cel zbiórki? 40 tys. zł na badania molekularne i dalsze leczenie.
Dlaczego warto pomóc? Pan Jacek przez lata pomagał innym, był wsparciem w trudnych chwilach dla pacjentów i ich rodzin. Teraz to my możemy mu pomóc i podziękować za jego dobroć.
- Pan Jacek jeszcze jakiś czas temu na izbie przyjęć naszego szpitala potrafił swoją anielską cierpliwością i uśmiechem rozładować napięcie. To właśnie ten pan Jacek, który przez większość ludzi zawsze był chwalony. Pomagał innym, wspierał zbiórki, był człowiekiem wrażliwym na cudze nieszczęście. Teraz nadszedł czas, by to dobro wróciło do niego. Jacek zachorował na nowotwór płuc i, jak to bywa w naszym kraju, niewiele już można mu pomóc. A on chce jeszcze żyć. Pojawiła się dla niego nadzieja w Izraelu, ale musi tam przejść specjalne badania. Ich koszt to 40 tys. zł. Do tej pory, przy wsparciu rodziny, radzili sobie sami. Niestety, przyszedł moment, gdy bez pomocy ludzi dobrej woli nie dadzą rady. Dlatego teraz jest ten czas, by za jego dobro, ale także z odruchu dobrego serca, pomóc mu. Liczy się każda wpłata i każde udostępnienie – opowiada Agnieszka Kosacka, gorzowska społeczniczka.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |