• Dziś /3°
  • Jutro /0°
Wiadomości

Dwie rodziny z Gorzowa straciły dach nad głową. Ruszyła zbiórka dla pogorzelców

4 grudnia 2024, 08:52, Anna Kluwak
Pożar, który wybuchł w domu typu bliźniak przy ul. Krzemowej, w kilka chwil pozbawił dorobku życia dwie rodziny. Seniorzy z jednej części budynku oraz rodzina z dziećmi z drugiej połowy stracili dach nad głową. Zrozpaczeni pogorzelcy apelują o pomoc. Ruszyła zbiórka, która ma pomóc im odbudować domy i odzyskać, choć namiastkę bezpieczeństwa. Każda pomoc ma dla nich ogromne znaczenie.

We wtorek 2 grudnia po godz. 2 w nocy doszło do pożaru domu typu bliźniak przy ul. Krzemowej w Gorzowie. Ogień pojawił się w kotłowni, a następnie rozprzestrzenił się na część mieszkalną i objął dach. Akcja gaśnicza, w której brało udział pięć zastępów straży pożarnej trwała kilka godzin.

W wyniku pożaru dach nad głową straciły dwie rodziny. W jednej części domu mieszkali seniorzy (rodzice), a w drugiej połówce mieszkał ich syn wraz z żoną i dziećmi.

Stracili dach nad głową. Ruszyła zbiórka dla pogorzelców z Gorzowa

- Zostaliśmy wyrwani ze snu przez dym i krzyki. Ogień, który zaczął się w kotłowni, błyskawicznie rozprzestrzenił się na dach naszych domów, budynku typu bliźniak. W ciągu kilku chwil straciliśmy wszystko, co budowaliśmy latami – nasz dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i spokój. Skutki pożaru są dramatyczne. Dachy obydwu domów są całkowicie zniszczone, a pomieszczenia wewnątrz są poważnie uszkodzone przez ogień, dym i wodę. Zimowa aura i mróz tylko pogarszają naszą sytuację - opowiada pani Karolina, mieszkanka domu gdzie wybuchł pożar.

Jak przyznają pogorzelcy, koszty remontu domu gdzie doszło do pożaru są ogromne, a ich oszczędności nie wystarczą, aby poradzić sobie samodzielnie z naprawą wszystkiego. Dlatego też ruszyła zbiórka na pomoc dla dwóch rodzin, które straciły dach nad głową.

- Zwracamy się do Was, ludzi dobrego serca, z ogromną prośbą o pomoc. Każda wpłata, każda złotówka, przybliża nas do tego, by znów mieć dach nad głową i stworzyć bezpieczne miejsce dla naszych dzieci. Wasze wsparcie to dla nas nie tylko nadzieja na odbudowę domu, ale też szansa na to, by w tych trudnych chwilach nie stracić wiary w ludzi i w magię świąt. Wierzymy, że dzięki Wam uda nam się przetrwać tę tragedię i powoli odbudować to, co straciliśmy – podkreśla pani Karolina.

 

 

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości